Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Recenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wireless

8

Nigdy nie zapomnę słyszenia mojej pierwszej pary słuchawek Beats wiele lat temu. Wszyscy byli wściekłością w kiosku w budce Monster Cable na CES. Było to samoobsługowe demo słuchawek, które estetycznie przypominały buty Michaela Jordana Nike. Nasz były redaktor poszedł pierwszy i nigdy nie widziałem, żeby robił taką minę lub tak szybko zdejmował słuchawki z kopuły. Kiedy przeklinał i rzucał się w oczy, nagle poczułam się zmuszona, by wziąć demo – tak jak wtedy, gdy kelnerka kładzie przede mną posiłek i mówi: „Nie dotykaj talerza – jest gorący". Paniusiu, teraz muszę wiedzieć, jak gorący jest talerz, rozumiesz? To, co usłyszałem później, było po prostu niezapomniane. Bas. Słodki Jezu, bas był tak przesadzony. Nie było równowagi. Ja też,

Przesuń taśmę do przodu o prawie dekadę, a Beats by Dre zostaje sprzedany wszechmocnemu Apple Computer za 3 000 000 000 dolarów, czyniąc inwestorów takich jak Dr. Dre, Jimmy Iovine i innymi bajecznie bogatymi i umacniając komercyjny sukces marki Beats. Apple dostrzegło okazję: domowe słuchawki są bardzo opłacalnym „dołączaniem do sprzedaży”. (Dołącz sprzedaż jest spuścizną Noela Lee z Monster Cable, który rozstał się z Beatsem w zaciekły sposób na początku rozwoju firmy.) Apple wiedział, że może sprzedać miliony słuchawek za pośrednictwem Apple Stores, Apple.com, Nike Stores, Best Kup, Amazon.com i wiele innych głównych punktów sprzedaży detalicznej.

Recenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wireless**, które w sprzedaży detalicznej za 349 USD za parę, ale generalnie sprzedają się znacznie taniej. Są to bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów przeznaczone do współczesnych urządzeń przenośnych (zwłaszcza urządzeń Apple), które nie mają już gniazda słuchawkowego. Beats to marka zorientowana na modę; i chociaż moja próbka ze Studio3 została ubrana w prostą matową czerń, dostępnych jest więcej kolorów i opcji niż jakakolwiek inna firma w tej przestrzeni, w tym Shadow Grey (jak mój „Space Grey” Macbook Pro), średni niebieski, Porcelain Rose (jak zegarek Apple z różowego złota mojej żony), biały i jordański czerwony.

Słuchawki Studio3 są wyposażone w funkcję blokowania szumów reagującą na działanie Pure ANC – co oznacza, że ​​w przeciwieństwie do słuchawek Bose QuietComfort 35 Series II w tej samej cenie, nie musisz wybierać poziomów redukcji szumów. Te słuchawki Beats usuną szumy tła bez wysiłku. Izolują również od dźwięków zewnętrznych dzięki solidnym nausznikom, które mają dobrą regulację.

Słuchawki Studio3 mogą pochwalić się bezkonkurencyjną żywotnością baterii wynoszącą 22 godziny z włączoną funkcją Pure ANC i ponad 40 godzin z wyłączonym ANC. Nie jestem pewien, czym jest Bluetooth klasy 1, ale prawdopodobnie nie jest to najnowszy Bluetooth 5, który nie trafił do wielu słuchawek w tej przestrzeni. Bluetooth 5 oferuje jeszcze lepszą żywotność baterii, zasięg zbliżony do 950 stóp i lepszą jakość dźwięku. Apple używa swojego chipa W1 w Beats Studio3, o którym nie mogłem znaleźć zbyt wielu informacji. Studio3 również szybko ładuje się z większości źródeł ładowania; Odkryłem, że jest to prawdą podczas ładowania ich zarówno z laptopa, jak i mojej przenośnej ładowarki Anker 20 000-aMH. Słuchawki mają bardzo fajny „wskaźnik paliwa” LED po prawej stronie, który pozwala łatwo sprawdzić, ile soku zostało. Realistycznie nie zabraknie Ci energii przez kilka dni,

Pakiet Studio3 zawiera kabel słuchawkowy (dlaczego miałbyś używać kabla ze słuchawkami bezprzewodowymi, które mają zgłoszony 40-godzinny czas pracy na baterii?) oraz kabel ładujący, który nie ma opcji USB-C (a zatem wymaga Adapter za 6 USD, taki jak ten, który dostałem od Amazon Basics do pracy z produktami takimi jak mój nowy Macbook Pro.Jest zaokrąglona obudowa, w której słuchawki ładnie się składają.

Skrócona instrukcja obsługi jest tak dobra, jak można oczekiwać od produktu Apple. Rozpoczęcie korzystania z tych słuchawek było dość proste w moim świecie skupionym na Apple, ale nie mam powodu, by sądzić, że ktokolwiek inny miałby problemy. Wystarczy nacisnąć przycisk po prawej stronie słuchawek, a pojawią się one w sekcji Bluetooth w menu Ustawienia urządzenia. Aby nawiązać połączenie, konieczne może być przytrzymanie przycisku na słuchawkach nieco dłużej, niż myślisz. Kiedy je połączysz, tworzą funky, małą melodię, a potem nadchodzi muzyka. Przygotuj się…

Testy odsłuchowe
Mogę Wam donieść, że te słuchawki Beats nie są aż tak oburzające, jak pierwsze, przewodowe, które słyszałem w tamtych czasach. Na szczęście Studio3 nie ma tego pokazu samochodowego, grzmiącego basu. Wybrałem znajomy utwór z Rei Momo. Davida Byrne’aRecenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wirelessalbum zatytułowany „Nie chcę być częścią twojego świata” (pliki AIFF przez iTunes na moim Macbooku Pro). Słuchałem całego tego albumu na konkurencyjnych słuchawkach bezprzewodowych Bose QuietComfort 35 Series II, kopiąc wspaniałe warstwy etnicznych bitów, bogatych smyczków i rogów poniżej kultowego głosu Byrne’a. Studio3 brzmiało bardziej „wysysano” z włączonym ANC. Te słuchawki nie miały głębi, warstw ani przestrzeni, które słyszałem przez Bose QC 35, Sennheiser HD1, a zwłaszcza B&W PX. Słuchawki Beatsów były grzeczne, ale odległe. Po prostu nie brzmiały tak angażująco.

Jammowałem do nowej płyty Thievery Corporation Treasures from the TempleRecenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wireless ; chociaż nie jestem największym fanem hip-hopu, ci didżejowie z Waszyngtonu mieszają w interesujący sposób wszelkiego rodzaju gatunki, od klasycznego jazzu, przez współczesne reggae po wyspiarski hip-hop. Utwór „History” (z udziałem Mr. Lifa i Sitali) jest bardziej soulowy i ma gładką linię basu. Dzięki Studio3 możesz poczuć, jak niska jest energia basu, ale nie jest ona tak zwarta, jak słyszałem przez inne słuchawki z tej kategorii. Niski zakres ma bardziej zaokrąglony, wycofany dźwięk, ja natomiast wolę coś bardziej napiętego. Znaki produkcyjne, które Thievery słynie z dodawania do swoich utworów, były obecne, ale po raz kolejny zostały nieco wycofane i brzmią nudno (zwłaszcza przy włączonym ANC). Nie słyszałem z innymi porównywalnymi słuchawkami.

Słuchałem "Moving Out (Anthony’s Song)" z " The Stranger " Billy’ego Joela z 1977 rokuRecenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wirelessprzez prawie wszystkie bezprzewodowe słuchawki nauszne, które ostatnio testowałem. Nie jestem największym fanem Billy’ego Joela, ale z wielu powodów polubiłem tę piosenkę jako utwór demo na słuchawki. Ma solidny rytmiczny groove z fajną synkopą w drodze do pierwszego refrenu. W drugim refrenie nagrane głosy Joela w tle brzmią bujnie i są nakładane na prawe słuchawki. Później w utworze dochodzimy do sterowanego fortepianem zakończenia, podobnie jak w „Layla” z Derrick and the Dominoes, gdzie pod koniec utworu można usłyszeć bogactwo pianina Joela zmieszane z nagranymi efektami motocyklowymi. Ogólne wrażenia słuchowe przez słuchawki Beats były przyjemne, ale nie zmieniały gry. Mówiąc najprościej, po prostu brzmiały trochę zbyt wyluzowane,

Recenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 WirelessNajważniejsze punkty
• Wszyscy gracze w przestrzeni bezprzewodowych słuchawek o wartości 400 USD mają świetną żywotność baterii, ale Beats Studio3 oferuje zdecydowanie najlepsze, zwłaszcza jeśli pozostawisz wyłączoną redukcję szumów. 40-godzinny czas pracy na baterii jest obłędny, a fakt, że słuchawki szybko się ładują, też jest miły.
• Wskaźnik poziomu paliwa LED jest również chłodny.
• Beats to marka, która stawia na pierwszy styl i oferuje więcej opcji stylistycznych niż ktokolwiek inny w tej cenie. Niektórych bym nie odważył się założyć (jak czerwone lub niebieskie), ale czarne z jasnobrązowymi opcjami, które widziałem na stronie internetowej, wyglądają całkiem słodko.

Słabe punkty
• Słuchawki Studio3 są cięższe i mocniej leżą na głowie niż Bose QuietComfort 35 Series II i Sennheiser HD1. Po kilku godzinach odsłuchu na uszach stają się nieco cieplejsze, podczas gdy słuchawki Bose w szczególności nie mają tego problemu.
• Dźwiękowo Studio3 nie jest tak złe, jak wczesne słuchawki Beats; w rzeczywistości brzmią zupełnie inaczej. Te słuchawki są mniej krzykliwe. Problem, jaki mam z ich dźwiękiem, polega na tym, że są trochę „wyssane”, szczególnie z włączonym ANC, a bas po prostu nie jest tak ciasny.
• W jaki sposób Apple może sprzedawać słuchawki, które nie mają dołączonej opcji ładowania USB-C? (USB-C jest mniejszym złączem niż tradycyjne USB-A.) Musiałem użyć przejściówki, aby podłączyć Beats Studio3 do mojego nowego Macbooka Pro. Powiem więc prosto: możesz dopasować kolor mojego laptopa, ale nie możesz dołączyć kabla 0,25 USD (za opłatą), aby je ładować bez adaptera? Naprawdę?

Porównanie i konkurencja

W tej przestrzeni jest wielu graczy, a niektóre z nich są nawet sprzedawane w Apple Store. B& W PX Wireless (recenzja tutaj) ma bardziej wciągający dźwięk i lepszy przemysłowy design, a te słuchawki są wygodniejsze za 50 USD więcej.

Bezprzewodowe słuchawki nauszne Sennheiser HD1 są również Recenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wirelesso 50 USD wyższe niż Beats Studio3 i brzmią ogólnie bardziej otwarcie i są znacznie wygodniejsze.

Audiofile, którzy uwielbiają walić w Bose, mogą mi nie uwierzyć, ale Bose ma najlepszą redukcję szumów, jaką słyszałem w tej kategorii. Lubię mieć możliwość dostosowania poziomu redukcji szumów. Nauszniki słuchawek bezprzewodowych QuietComfort 35 (seria II)Recenzja bezprzewodowych słuchawek nausznych Beats Studio3 Wireless (recenzja tutaj) są tam, gdzie nauszniki Sennheiser HD1 są najlżejsze i najwygodniejsze. Słuchawki Beats Studio3 stają się gorętsze niż modele Sennheiser i Bose.

Słuchawki
Beats przeszły długą drogę od mojego pierwszego przesłuchania na tym pamiętnym pokazie elektroniki użytkowej i zrobiły wiele, aby zapewnić nowy strumień zysków firmie Apple, która już była całkiem niezła w osiąganiu zysków, dzięki bardzo. Bezprzewodowe Studio3to uprzejme, ale nieco zbyt wyluzowane słuchawki z niskim poziomem basu. Czy to powstrzyma ludzi przed kupowaniem ich i/lub posiadaniem ich z dumą? Nie ma mowy. Będą dobrze łączyć się z Twoimi seksownymi nowymi produktami Apple, a to ma długą drogę. Sprzedawane są entuzjastycznie w miejscach, gdzie ludzie kupują słuchawki. W końcu cieszę się, że sygnatura dźwiękowa tych Beatów nowej generacji uległa zmianie, ale musi być bardziej otwarta, dopracowana i zwarta, aby konkurować w przestrzeni. Dodatkowo poziom komfortu i rozpraszanie ciepła mógłby być lepszy. Jest po prostu wiele innych opcji, które pokonują Beats.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów