Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)

18

W ciągu 24 lat publikowania i pisania specjalistycznych treści audio/wideo nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, jak w przypadku tej recenzji Sonos Connect. 350 USD Connect jest centralnym elementem najpopularniejszego bezprzewodowego ekosystemu muzycznego od ponad dekady. Przez lata ładnie ewoluował, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że przesyłanie strumieniowe audio było radykalnie inne niż dzisiaj, kiedy po raz pierwszy uruchomiono Connect.

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)19 stycznia 2020 r. (mniej więcej w tym samym czasie, kiedy skończyłem mój pierwszy szkic tej recenzji) Sonos zrzucił bombę. Zastępowali czcigodnego Sonos Connect nowym produktem o nazwie Port (449 USD). Co więcej, jak informuje nas ogłoszenie, wiele istniejących w terenie Sonos Connect wkrótce zostanie wycofanych z eksploatacji i nie będzie już kwalifikować się do aktualizacji, podobnie jak wiele innych starszych produktów Sonos.

Wszyscy wiemy, że produkty pojawiają się i znikają w naszym szybko zmieniającym się krajobrazie mediów. To tylko część prowadzenia biznesu w głównym nurcie elektroniki użytkowej. Ale to ogłoszenie było trochę inne. Począwszy od maja 2020 r. Sonos najwyraźniej wydaje poważną aktualizację oprogramowania, która w rzeczywistości będzie zupełnie nowym światem dla użytkowników Sonos. To super jak diabli, z wyjątkiem tego, że nie możesz mieć gadżetów bez aktualizacji wszystkich swoich Sonos Connects. Aktualizacje aplikacji, nowe funkcje, możliwe aktualizacje zabezpieczeń… będziesz szukać na zewnątrz, chyba że wymienisz swoje stare, tańsze połączenia (przynajmniej te wyprodukowane przed 2015 r.) na porty z 30-procentową zniżką.

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)To samo dotyczy głośników Play:5 pierwszej generacji. (Czy wiesz, jakie jest twoje pokolenie?) To samo dotyczy wielu ZonePlayerów. To samo dotyczy wszystkich rodzajów produktów Sonos, które podążają za duchem czasu – aż do teraz. Ludzie, jak można było przewidzieć, wpadli w szał. Hashtagi zostały stworzone. Zaczęło się kręcić PR. Ale szalony pociąg już wyjechał ze stacji.

Rozumiem, co czują ludzie, ponieważ mam dosłownie osiem urządzeń Sonos Connect, po jednym do obsługi każdej z moich rozproszonych stref audio. Wydałem około 3000 USD, aby kupić je wszystkie, plus koszty programowania, niestandardowe półki w szafach itp. To była znacząca inwestycja i przejście z miejsca, w którym zainwestowałem (z dobrą 12-letnią historią wykazującą solidne, stabilne, łatwe do aktualizacji zachowanie) wygląda na to, że właśnie poszedł do toalety.

Temat tego, jak najlepiej poradzić sobie ze ścieżką aktualizacji komponentów AV, był gorącym tematem na zeszłorocznym pierwszym w historii Sound United (spółce macierzystej konkurencyjnej platformy HEOS) Dealer Event. Rozmawialiśmy więcej o amplitunerach AV niż o produktach takich jak HEOS, ale dyskutowaliśmy o tym, jak zrównoważyć potrzebę nowych zmian platformy i ulepszeń wydajności, a nie udzielać klientom, którzy właśnie kupili, powiedzmy, 3500 USD amplituner Denon lub Marantz na miesiąc przed nową wersją wychodzi z jeszcze bardziej technologicznymi piernikami.

Doszliśmy do wniosku, że istnieje uzasadnione oczekiwanie, że niektóre nowe funkcje powinny pojawić się za pośrednictwem aktualizacji oprogramowania (lub nawet sprzętu), ale jednocześnie rozsądne jest również to, że producenci muszą w pewnym momencie mocno odciąć, ile chcą może aktualizować i obsługiwać starsze produkty.

Problem ze sposobem, w jaki Sonos poradził sobie z zakończeniem cyklu produktu dla Connect, polega na tym, że doprowadzili do bardzo nagłego odcięcia bez dużego wsparcia (lub czasu) dla starszego wsparcia. To „zdzieranie plastra" nie zostało zbyt dobrze przyjęte przez społeczność Sonos, co spowodowało problem PR, że 30-procentowa zniżka na droższy produkt zastępczy nie wyleczy. Istnieje wiele historycznych przykładów firm kończących cykl życia długofalowego popularnego produktu. Kiedy Apple sprowadził Steve’a Jobsa z powrotem do ładu i wprowadził jego rewolucyjny system operacyjny OS X, było dobre 18 miesięcy momentów dotykania i odchodzenia. Bardzo ciężcy lub profesjonalni użytkownicy (pomyśl: edytorzy wideo, inżynierowie dźwięku, graficy) byli zachęcani do pozostania przy starszym systemie operacyjnym przez jakiś czas, ponieważ firmy zajmujące się oprogramowaniem i sprzętem pracowały nad aktualizacjami i rosnącymi trudnościami związanymi z uruchomieniem zupełnie nowej platformy. Problem, z jakim boryka się Sonos, polega na tym, że po ponad dekadzie konsumentów kupujących produkt nagle muszą dokonać dość znaczącej aktualizacji lub są prawie zamrożeni z nowych aktualizacji platformy z maja 2020 r. Apple był mniej surowy i jako taki nie stanął w obliczu takiego samego buntu konsumentów.

Wsparcie starszej wersji dla Sonos Connect
Sonos naprawdę schrzanił sposób, w jaki opublikowali ogłoszenieza ich twarde odcięcie części ich starszego produktu. Istnieje wiele starszych produktów, które, co zrozumiałe, nie będą już obsługiwane. Znacznie trudniej było zrozumieć, gdzie i kiedy ich produkt bramy, Sonos Connect, został odcięty. Dowiedziałem się, że każdy Sonos Connect sprzedany przed 2015 r. prawdopodobnie zostanie uznany za „starszy” w porównaniu z „nowoczesnym”, ale sposób, w jaki mówisz, to zalogowanie się na swoje konto Sonos. Jak długo będą działać nowsze pudełka Sonos Connect, okaże się, ale nie są one martwe dla świata, jak sugeruje wielu w Interwebs. Niemniej jednak, wyrywanie się z dywanu dla entuzjastów Sonos było raczej złym pomysłem i błędem, którego można było uniknąć, gdyby Sonos podchodził do tego stopniowego wycofywania i trochę bardziej heads-up.

Patrząc na Sonos Connect (i Port) w trudnych czasach w Królestwie Sonos
Jak wspomniałem powyżej, krajobraz rozpowszechnianego dźwięku zmienił się drastycznie w ciągu ostatnich 10 lat. Dawno, dawno temu, przed czasami Sonos, otwierające „aś” było dla ciebie, konsumenta, aby rozpocząć rozcinanie płyt kartonowo-gipsowych, a to było absolutnie niemożliwe dla każdego, kto wynajmował swój dom.

Dzisiaj, wraz z kilkoma innymi graczami w grze, Sonos jest liderem w dziedzinie głośników połączonych bezprzewodowo przez sieć mesh. Sonos jest również tak popularny, że w pewnym momencie kupili nawet niesamowicie kosztowną reklamę Super Bowl, aby promować swoją rozproszoną infrastrukturę audio. W dzisiejszych czasach Sonos jest sprzedawany praktycznie wszędzie. Do diabła, mają nawet partnerstwo z IKEA.

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)

Sonos dodatkowo stał się ulubioną metodą wielu niestandardowych instalatorów, którzy chcą instalować proste, ale bardzo rozszerzalne rozproszone systemy audio. W ten sposób dostałem się do gry z Sonosem, ponieważ mój ostatni dom używał drogiego komponentu źródłowego o nazwie Autonomic, który wykonywał całe strumieniowanie dźwięku. Dwie strefy strumieniowania mogły kosztować 2000 USD lub więcej, a my używaliśmy go prawie wyłącznie dla Pandory. To nie był jedyny wysoki koszt, którym Sonos zajął się w epoce nowożytnej.

W tamtych czasach (sześć lat temu) używaliśmy wzmacniacza Crestron SWAMP, który był dość kiepskim przełącznikiem dla rozproszonego dźwięku, ale był zarówno drogi, jak i nieco ograniczony pod względem kanałów, nawet w moim starym domu o powierzchni 2500 stóp kwadratowych. Poza tysiącami dolarów, które poszły na moją elektronikę Crestron, musiałem wydać kolejne 1500 dolarów na więcej kanałów wzmacniających dla mojego systemu zewnętrznego. Dodajmy robociznę, a mój rozproszony system audio w starym domu był dość drogi. Tak nie jest w przypadku Sonos.

Jak mogłeś się domyślić, Connect był głównym elementem mojego nowego systemu Sonos. Można go dodać do tradycyjnego systemu audio, aby wprowadzić Apple Airplay, inne przewodowe źródło analogowe (pomyśl: telefon, gramofon, starszy odtwarzacz płyt) lub dowolną liczbę nieco darmowych lub płatnych usług przesyłania strumieniowego audio. W moim przypadku korzystamy z Amazon Music, Pandora i Apple Music, ale widziałem powrót do Tidal, który anulowałem wieki temu.

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)

Sposób, w jaki moja firma instalacyjna zaprojektowała konfigurację Sonos, polega na użyciu jednego Connect dla każdej strefy w moim domu (a także stref zewnętrznych). Firma Middle Atlantic tworzy półkę regałową, która może zgrabnie zorganizować trzy urządzenia Sonos Connect na jednej szerokości regału. Obecnie mamy ich kilka, ale nawet z dziewięcioma (i większą liczbą) Sonos Connect, koszty są stosunkowo niskie w porównaniu do sposobów z przeszłości.

Teraz ci czytelnicy, którzy śledzą moje systemy przez lata, wiedzą, że trudno mi nie iść trochę przesadnie, co w moim rozproszonym systemie audio zaczyna się od wzmocnienia, ponieważ wpadłem na Anthem MDX-8 ośmiokanałowy wzmacniacz mocy, który wprowadza korekcję pokoju Anthem do moich najważniejszych pomieszczeń.

W moim starym domu użyłem pary głośników sufitowych Sonance, które są dosłownie niewidoczne i zaprojektowane tak, aby można je było przykryć gładzią gipsową, tapetą lub innym materiałem. Nie miałem pojęcia, jak bardzo pokocham te głośniki w starym domu, więc kupiłem kilka podobnych głośników od wysokiej klasy firmy Nakymatone. Choć znacznie droższe w stosunku do pracy, pomysł, że nie można zobaczyć głośnika, który brzmi naprawdę dobrze, był zbyt kuszący, aby go uniknąć. Złociłem lilię, instalując również subwoofery w suficie Grey Sounddo użytku z systemem Sonos/Anthem/Nakymatone. Te okręty podwodne nie są w pełni niewidoczne, ale mają tylko mały port, który wygląda jak lampa sufitowa, więc są dość dobrze ukryte. Nie jest to najtańszy sposób na zrobienie głównego rozproszonego systemu audio, ale moja żona mnie za to kocha.

Spojrzenie na środowisko
Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)
Sonos Sonos Connect jest dość prostym urządzeniem i nie spodziewam się, że nowy port Sonos będzie się znacznie różnić od innych niż oferować większą elastyczność i funkcje. Choć może nie jest dobry dla Apple czy Kaleidescape, interfejs użytkownika Sonos jest bardzo łatwy w użyciu i bardzo przyjemny dla oka. Używałem go na moim iPhonie jako kontrolera, dopóki mój system Crestron nie zostanie ukończony i zaprogramowany, w którym to momencie przełączę się na kilka Apple iPad Pros.

Konfiguracja jednostek jest dość łatwym projektem zrób to sam z Sonos. Zaczynasz od założenia konta online. Pobierz ich aplikację na wybrane urządzenie. Wybierz sieć Wi-Fi i aktywuj głośniki. Następnie musisz przydzielić je do określonych pomieszczeń i w tym momencie jesteś już prawie gotowy do rzutu. Sonos oferuje opcje przesyłania strumieniowego, z których można korzystać za darmo, ale polecam rozważyć niektóre z lepszych płatnych opcji. Nowa transmisja strumieniowa Amazon jest całkiem niezła na początku. Tidal ma też swoje plusy, podobnie jak Qobuz dla bardziej meta-napędzanego lub audiofilskiego słuchacza. Moja żona i ja najbardziej lubimy Pandorę w niskiej rozdzielczości, nie dlatego, że lubimy muzykę w niskiej rozdzielczości, ale ich algorytm najlepiej sprawdza się w znajdowaniu nowej, podobnie myślącej muzyki. Wystarczy wpisać kilka utworów do listy odtwarzania i użyć „kciuki w górę” lub „

W aplikacji możesz wyszukiwać według kategorii, takich jak utwory, albumy, wykonawcy, listy odtwarzania i inne. Jest to łatwy w obsłudze muzyczny plac zabaw, który wielu użytkownikom trudno nie lubić od pierwszej minuty. Żartowałam z Yoko Ono, kiedy moja mama przyjechała z Filadelfii podczas Święta Dziękczynienia, iw ciągu kilku sekund miałem kilka najbardziej absurdalnych piosenek, jakie kiedykolwiek słyszeliśmy dzięki Sonos i Amazon Music. Oto film, który można podziwiać, jeśli się odważysz… Śmialiśmy się z naszych tyłków.

Sonos oferuje szeroką gamę głośników do wyboru, od tradycyjnych głośników „półkowych” przez głośniki przenośne po soundbary do systemu telewizyjnego, a nawet lampy IKEA. Ich głośniki są ładnie zaprojektowane i zapakowane, ale nie to, co audiofil mógłby nazwać „high-endem”. Ale proszę nie lekceważyć całkowicie ich brzmienia. Tak, Twoje duże Focale lub MartinLogany prawdopodobnie brzmią lepiej w dedykowanym pokoju odsłuchowym, ale przenośny głośnik Sonos przy basenie latem lub instalacja nad lodówką w kuchni mogą dostarczyć muzykę do trudno dostępnych miejsc, nie brzmi źle.

Wydajność
Jest to trudny temat do omówienia, ponieważ Sonos Connect jest bardziej pomostem do platformy Sonos, a na dźwięk drastycznie wpływa pomieszczenie, głośniki w pomieszczeniu, implementacja subwoofera w pomieszczeniu, cyfrowa korekcja pomieszczenia w pomieszczeniu i ogólne rozmieszczenie głośników. Większość odsłuchów, które wykonałem z Sonos Connect, odbyła się w moim salonie, gdzie mam „niewidzialne” głośniki sufitowe Nakymatone Echt, sparowane ze wspomnianymi wcześniej subwooferami Gray Sound.

W utworze „Just the Way You Are” Billy’ego Joela z The Essential Billy Joel (Amazon Music) utwór rozpoczyna się wyciszonym fortepianem, który brzmi całkiem fajnie, ale nie na poziomie audiofilskim. W następnej salwie głos Joela rozchodzi się na szczycie łagodnego muzycznego łóżka, co jest znacznie przyjemniejsze dla audiofilskiego ucha. Bas, dzięki Grey Sound, dopełnia ogólne dynamiczne okno w sposób, o jakim większość gównianych głośników Bluetooth nie mogłaby marzyć.

Wisienką na torcie jest ważny melodyjnie saksofon, który, podobnie jak głos Joela, również promienieje z miksu. Jeszcze jedna uwaga, podobają mi się harmonie wokalne 10 CC z lat 70. z elektrycznym fortepianem, które utrzymują rytm brzmiący Yacht Rock w bardzo dobrze zrobionym utworze z dawnych czasów.

Podczas gdy wersja Billy Joela „Just the Way You Are” jest prawdziwym klasykiem i ma wiele do polubienia z krytycznego punktu widzenia, o tyle okładka Barry’ego White’a jest o wiele lepsza. Czerpiąc inspirację z listy odtwarzania na Sonos za pośrednictwem muzyki Amazon.com, wybrałem opcję „szkła powiększającego” i wyszukałem utwory – Barry-White, taki, jakim jesteś i bum: oto jest przez Napstera. Od największych przebojów wszech czasów udało mi się nadać styl mojej muzycznej sesji w sposób, którego po prostu nie mogłem zrobić z fizycznym dyskiem.

Funkowo-smaczna aranżacja Barry’ego White’a brzmi nowocześniej, z bogatym basem, jeszcze bardziej obecnym i głębszym wokalem. Śpiewacy chórku są prawdziwi, a aranżacja jest po prostu bujna. Nie ma tu po prostu niczego, czego nie można by nie kochać, a co ważniejsze, Sonos może tworzyć połączenia muzyczne, które są bardzo unikalne dla Twoich muzycznych upodobań.

Zainspirowany niedawną stratą Neila Pearta, kultowego perkusisty Rush, ponownie przeszukałem Amazon Music, który wydaje się być moim głównym źródłem muzyki na Sonos poprzez „wyszukiwanie wykonawców”. Ważne jest, aby zagłębić się w temat, aby zobaczyć więcej od artysty, ponieważ Sonos pokazuje niektóre, ale daleko od wszystkich dostępnych opcji. Klikając na artystów, otwierają się różne opcje, ale dość łatwo było przejść do ruchomych obrazów i „Tomka Sawyera” i wkrótce zacząłem się kręcić.

Łatwo jest usłyszeć geniusz Pearta w tym klasycznym hymnie, zwłaszcza po przejściu z artystycznej gitarowej solówki około 2:30. Roto-tomowe wypełnienia są (przy dobrej głośności) mocnym hołdem dla jednego z najlepszych perkusistów rocka. Wróciłem do innych piosenek, takich jak „YYZ”, ponieważ kto mógłby przepuścić instrumentalną piosenkę inspirowaną kodeksem lotniska w Toronto? Pozostając przy nieco bardziej nowoczesnym Rush w moim hołdzie, z łatwością nawigowałem do albumu Power Windows i bardzo wyprodukowanego utworu „The Big Money”, ponieważ jest po prostu naładowany potężnym dźwiękiem perkusji, dużym pogłosem – wielkim wszystkim.

Podczas grania w moim biurze na niewidzialnych głośnikach Stealth Acoustics LRX-83 w połączeniu z subwooferem Grey Sound, efekt nie był tym, czego większość oczekuje od rozproszonego systemu audio, ponieważ przebyliśmy długą drogę od pierwszych dni słabych ścian, które wyglądały OK, ale nie brzmiały. Przestrzeń i szczegóły w „The Big Money”, gdy utwór załamuje się nieco przed 3:00 minutą w drodze do przesterowanej gitarowej solówki, pokazuje nie tylko przyzwoitą przestrzeń, ale po wrzuceniu do wyższych głośności, brak oznak zmęczenia o wysokiej częstotliwości. Pamiętaj: mówię to, gdy mówię o głośnikach, których a) nie widać, b) są fizycznie zabłocone za szpachlami do płyt kartonowo-gipsowych, c) strzelają w podłogę.

Minus
Jest rzeczą oczywistą, że niedawne podejście Sonos do przejścia z Connect do portu Sonos jest dość dobrze spartaczone. Czy osoby z pięcioletnim systemem Sonos powinny być wkurzone? Trochę, ale nie jest tak źle, jak się wydawało za bramą. Bardziej nowoczesne produkty Sonos oferują nowe funkcje i ulepszenia, podczas gdy starsze, prawdopodobnie deprecjonowane produkty można wymienić z 30-procentową zniżką. Jeśli jesteś łowcą funkcji, może to być czas, abyś zainwestował w więcej produktów Sonos, jeśli już jesteś all-in. Mówię tylko, że Apple, Porsche lub inni nie dają ci tej oferty i możesz chcieć z niej skorzystać.

Recenzja bezprzewodowego domowego odbiornika audio Sonos Connect (trochę za późno)Po drodze miałem jednak pewne problemy z moim Sonosem, których mój instalator nigdy nie doświadczył. Mówiąc konkretniej, Sonos Connect, po zainstalowaniu w moim chłodzonym wentylatorem i dobrze rozmieszczonym stojaku, nieoczekiwanie przechodził w stan czuwania. Urządzenie nie gotowało ani nic, ponieważ testowałem je pod kątem ciepła. Naciśnięcie przycisku i za każdym razem wraca do akcji. Problemem jest jednak to, że doświadczyłem tego co najmniej kilkanaście razy i z wieloma różnymi urządzeniami Sonos Connect (mam teraz dziewięć). Oczywiście wszyscy wiecie, jakim jestem psem aktualizującym, więc nie jest zaskoczeniem, że wkrótce zastąpię moje Sonos Connect portami Sonos, więc przedstawię w wkrótce opublikowanym przeglądzie, jak działa port w porównaniu Połącz.

Dla Millenialsów i Zoomerów, którzy mieszkają ze swoimi telefonami przez cały dzień, każdego dnia, ten następny numer nie będzie miał żadnego poważania, ale w przypadku tego zepsutego pokolenia Xer nie chcę cały czas trzymać iPhone’a w dłoni. Jest to ten sam powód, dla którego, jako totalny fan Apple’a, dosłownie odmawiam zakupu zegarka Apple Watch. Moja żona ma fantazyjny zegarek Hermes Apple Watch (dzięki kochającemu mężowi na Boże Narodzenie), w tym zapasowe opaski dla różnych stylów. Pozwala jej śledzić e-maile, SMS-y i inne przepływy informacji podczas spotkań. Jak dla mnie otrzymuję za dużo e-maili. Okres. Nienawidzę sms-ów za jakikolwiek sensowny komentarz, a kiedy przychodzi czas na słuchanie muzyki, właściwie nie podoba mi się odebranie telefonu. W jakiś sposób, kiedy robię to, aby zmienić piosenkę, podczas gdy moja żona i ja rozmawiamy w nocy przy włączonej muzyce,

Nowe Apple iPad Pros, które kupiłem (polecenia od Apple w dobrej cenie) mają to załatwić. Te iPady dadzą mi panel sterowania oświetleniem, HVAC, roletami, muzyką i nie tylko, bez konieczności posiadania na nich wiadomości e-mail lub SMS-ów. Miałem to w moim starym domu i było znacznie lepiej. Dobry stojak na iPadajest kluczem do sukcesu tutaj, podobnie jak dobry sposób na ładowanie iPada. Dla innych, którzy szukają tańszego lub być może mniejszego rozwiązania, używany iPad Mini może załatwić sprawę. Nie starzej się z jednostką, ale pokolenie lub dwa wstecz nie zrobią ci krzywdy. A kilka kluczowych aplikacji, takich jak Ring Doorbell, Augustowe zamki do drzwi, aplikacja Ecobee Thermostat i inne, nie zabije Cię. Sprzeciwiam się nieustannemu kontaktowi przez każdą godzinę w ciągu dnia, ale istnieją oczywiste sposoby na obejście tego, które są proste i nie rozbiją banku dla osób korzystających z platformy Sonos.

Chociaż w Sonos Connect dostępne są podstawowe elementy sterujące tonami, jedynym sposobem uzyskania dostępu do oprogramowania do korekcji pomieszczenia Sonos Trueplay jest podłączenie głośników Sonos In-Wall lub In-Ceiling Speakers wyprodukowanych przez firmę Sonance lub użycie głośników bezprzewodowych Sonos w trybie dźwięku przestrzennego organizować coś. Jest to niefortunne i wykluczające, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że celem Connect (a teraz Portu) jest umożliwienie wprowadzenia ekosystemu Sonos do własnego wyboru głośników.

Porównanie i konkurencja
Czy Apple AirPlay 2 liczy się jako konkurencyjny ekosystem, ponieważ jest częścią Sonos Connect? Twierdzę, że tak, ponieważ można kupić mniej połączone z Sonosem urządzenia, takie jak inne głośniki bezprzewodowe, a także amplitunery i przedwzmacniacze, a także systemy automatyki domowej, które obsługują AirPlay 2 bez konieczności dodawania Sonos do równanie. To, czego tracisz, kiedy to robisz, to intuicyjna i ekumeniczna aplikacja Sonos.

HEOS z Sound United (matka Denon, Marantz, Polk, Definitive Technology, Classé Audio) jest prawdopodobnie najbliższym i najlepszym konkurentem, jeśli chodzi o bezprzewodowe sieci muzyczne. Tak jak Sonos ma partnerów „ Works with Sonos “, dzięki którym możesz uczynić amplitunery i przedwzmacniacze AV Onkyo, Integra i Pioneer Elite częścią ekosystemu Sonos, podoba mi się bezproblemowa integracja HEOS z przedwzmacniaczami AV Marantz i amplitunerami Denon AVR. Mają własne głośniki i inną metodologię łączności, która ładnie konkuruje z Sonosem i, w zależności od ogólnego zestawu, może mieć więcej sensu.

Z drugiej strony, jeśli inwestujesz już więcej w sprzęt Yamaha, możesz być bardziej zainteresowany bezprzewodowym ekosystemem MusicCast tej firmy. MusicCast nie jest tak wyrafinowany jak Sonos według naszych recenzentów z praktycznym doświadczeniem z systemem, chociaż jego prostota może być mocną lub słabą stroną w zależności od Twoich potrzeb. MusicCast jest również wspierany przez ogromną ofertę sprzętu, w tym przedwzmacniacze i wzmacniacze zintegrowane, amplitunery AV i szereg listew dźwiękowych, a nawet kilka gramofonów.

Dla fanów NAD jest też Bluesound, czyli BluOS, ekosystem porównywalny do Sonos w jego samodzielnych ofertach, ale także obsługiwany przez sprzęt hi-fi i kino domowe od NAD. BluOS ma zdecydowanie bardziej audiofilskie nastawienie niż którekolwiek z innych rozwiązań, a także jest Roon Ready, ale nie mam z nim żadnego praktycznego doświadczenia, więc nie mogę go porównać bezpośrednio do Sonos pod względem funkcjonalności.

Nie mam też bezpośredniego osobistego doświadczenia z DTS Play-Fi, ale wiem, że niektórzy recenzenci mieli problemy z łącznością. W przypadku HEOS i Sonos to nie jest problem, więc zamiast tego skłaniałbym się ku nim. Powiedziawszy to, widziałem, jak Play-Fi działa bardzo dobrze z produktami Paradigm i MartinLogan na targach i znam recenzentów, którzy sprawili, że Play-Fi dla nich działa.

Podsumowanie
Ogólnie rzecz biorąc, Sonos zmienia zasady gry w świecie rozproszonego dźwięku dla każdego, od konsumenta klasy podstawowej po nabywcę instalacji niestandardowych z segmentu high-end. Ekosystem ewoluował ładnie przez lata dzięki wielu unikalnym opcjom głośników, solidnej sieci i naprawdę atrakcyjnemu interfejsowi użytkownika. Twoi dziadkowie mogą używać Sonos. Prawdopodobnie też mogliby to ustawić, co jest niesamowite. Niestandardowi instalatorzy pod wieloma względami zrezygnowali ze swoich starych, niezgrabnych sposobów dystrybucji dźwięku, często po to, by sprzedawać Sonosy o niższej marży, po prostu dlatego, że ludzie tego chcą.

Czy Sonos zepsuł ostatnio ogłoszenie o wycofaniu niektórych starszych produktów? Bez wątpienia zrobili. Czy powinni pozostać w hibachi w Internecie na zawsze? Nie, nie powinni. Pozostało tylko tyle Sonos Connectów, a te, które powstały po 2015 roku, wciąż mają w sobie dużo życia. Prawdopodobnie sugerowałbym, abyś nie kupował Sonos Connect przez port Sonosw tej chwili, zwłaszcza jeśli chcesz najnowszy, najlepszy sprzęt na kolejny długi okres sukcesu w dystrybucji dźwięku. Mimo to Sonos Connect był przełomem w swojej epoce. Jak najszybciej dostanę swoje brudne ręce na porcie Sonos i zdam raport o tym, jak inna jest nowa jednostka. Domyślam się, że to nastąpi jakiś czas po wycofaniu z eksploatacji aktualizacji z maja 2020 r. dla starszych produktów, kiedy prawdopodobnie zobaczymy, jak Port zacznie pokazywać swoje zalety. Czas pokaże.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów