Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

AV Bliss to coś więcej niż tylko audio i wideo

11

Moja teściowa niedawno przyjechała z Ohio w odwiedziny na tydzień, a starając się znaleźć rozrywkę, która byłaby dla nas wszystkich przyjemnością, moja żona i ja przedstawiliśmy jej niesamowity serial dokumentalny Davida Attenborough na Netflix. To był nasz trzeci raz, kiedy oglądaliśmy serial od przodu do tyłu, i drugi raz, odkąd Netflix wprowadził adaptacyjny dźwięk o jakości studyjnej, co przekształciło serial ze wspaniałego doświadczenia AV w prawdziwie referencyjny materiał demonstracyjny kina domowego.

Coś dziwnego się jednak stało, gdy nacisnąłem przycisk Odtwórz. Dźwięk po prostu nie brzmiał dobrze. Przez pierwsze kilka minut odcinka miałam obsesję na punkcie ustalenia, co było nie tak.

Czy to była równowaga tonalna?

Nie. Tony niskie, średnie i wysokie były idealnie proporcjonalne.

Hałas?

Mrużąc oczy na korę słuchową tak mocno, jak tylko mogłem, nie mogłem wychwycić żadnych zniekształceń, na które jestem szczególnie wrażliwy.

Scena dźwiękowa? Obrazowanie?

Nie i nie. Ogólna równowaga przód-tył tego niesamowitego miksu audio brzmiała idealnie, a przednia scena dźwiękowa przeskoczyła poza granice moich głównych lewych i prawych głośników, tak jak powinna.

Tom? Nie, uh. Pokrętło głośności mojego przedwzmacniacza AV8805 zostało ustawione dokładnie tam, gdzie zawsze.

Siedziałem tam przez chwilę, próbując rozróżnić każdy wymierny aspekt dźwięku, aby dowiedzieć się, dlaczego po prostu nie brzmiało to dobrze, i wyszło mi krótko. I wtedy przyszło mi do głowy coś zupełnie niezwiązanego: w moim pokoju medialnym było cholernie jasno.

Niewiele, pamiętajcie. Wyciągnąłem swoją aplikację Lutron i zauważyłem, że oświetlenie w pokoju było na 60 procent, podczas gdy mój system Control4 zwykle mówi mojemu koncentratorowi Lutron, aby automatycznie przywrócił oświetlenie do 40 procent po uruchomieniu systemu AV.

AV Bliss to coś więcej niż tylko audio i wideoKiedy bawiłem się suwakiem w aplikacji, aby ustawić światła tam, gdzie powinny, moja teściowa odezwała się: „Ach, tak, przepraszam. Włączyłam światła, kiedy poszedłeś do łazienki".

Ale tutaj sprawy stają się dziwne. Gdy tylko moje oświetlenie zostało ustawione na preferowany przeze mnie poziom oglądania telewizji, od razu wszystko brzmiało… cóż, w porządku.

Nic wymiernego się nie zmieniło. Brak zmiany równowagi tonalnej. Brak usuwania zniekształceń. Żadnych poprawek w scenie dźwiękowej, obrazowaniu czy dyspersji moich głośników. Podwójnie dziwne jest to, że ta zmiana oświetlenia nie miała realnego zauważalnego wpływu na obraz na ekranie. To prawda, że ​​gdyby światła były ustawione na 100 procent, czerń zostałaby trochę rozmyta i do pewnego stopnia zamazana kontrasty. Ale różnica między 40 a 60 procentową intensywnością w świetle otoczenia nie wystarczyła, aby poprawić moją percepcję obrazu. To jednak wystarczyło, aby odrzucić moje postrzeganie dźwięku w sposób, którego nie da się określić ilościowo, ponieważ jedna rzecz nie ma nic wspólnego z drugą.

A przynajmniej tak myślałem. Aby to wszystko zrozumieć, zwróciłem się do starszego artykułu AES „ Interactions Between Audio-Visual Factors in a Home Theater System: Definition of Subjective Attributes ” autorstwa Wiesława Woszczyka z McGill University oraz Sorena Becha i Villy Hansena z Bang & Olufsen A/S. To starsza gazeta, z minionej ery SD iw ogóle nie porusza kwestii sterowania oświetleniem. Ale na stronach tego artykułu znalazłem jakieś znaczące potwierdzenie zjawiska, którego doświadczyłem. Od samego początku artykuł stwierdza: „Zbiór dowodów sugeruje, że dwie modalności percepcyjne, widzenie i słyszenie, oddziałują na siebie i wzmacniają się nawzajem w złożonym związku”.

Następnie omawia „prepotencję wzrokową” lub ogólne nastawienie uwagi na modalność wzrokową, a także konieczność „równowagi wielkości bodźców słuchowych i wzrokowych” w celu optymalizacji percepcyjnej fuzji między wzrokiem a dźwiękiem. Innymi słowy, jak zaznaczono w artykule, zwiększenie rozmiaru ekranu bez odpowiedniego zwiększania natężenia dźwięku spowoduje wrażenie, że dźwięk jest słabszy i ma mniejszy wpływ niż w rzeczywistości.

Ponownie, muszę podkreślić, że w żadnym momencie gazeta nie mówi, że zbyt jasne oświetlenie otoczenia może zepsuć postrzeganie dźwięku, ale ogólnie rzecz biorąc, wyniki artykułu potwierdzają tego rodzaju rzeczy z odrobiną ekstrapolacji .

I spójrz, zanim którykolwiek z was zagorzałych subiektywistów zacznie wiwatować z siedzeń na balkonie, nie mówię, że powinniśmy wyrzucić obiektywne kryteria przez okno i po prostu skupić się na tym, jak głośnik, przetwornik cyfrowo-analogowy lub procesor dźwięku wpływają na nasze opłaty. Oceniając każdy nowy komponent, nadal będę skupiał się przede wszystkim na obiektywnych standardach wydajności.

Mówię tylko, że oprócz tego wszystkiego, zamierzam również bardziej uważać, aby dostosować oświetlenie do poziomów „rozrywkowych”, gdy oceniam nowy system głośników lub amplituner lub co masz, zwłaszcza jeśli to nowa instalacja i nie miałem jeszcze czasu na przeprogramowanie mojego systemu sterowania. Ponieważ może to nie wpływać na moją obiektywną analizę komponentu, ale najwyraźniej wpływa na moje subiektywne postrzeganie w dziwniejszy sposób, niż bym się domyślił, i staram się tego uniknąć, tego rodzaju rzeczy przeciekają do recenzji.

Mówię też, że być może, tylko może, więcej naszych czytelników powinno zacząć myśleć o sterowaniu oświetleniem i innych inteligentnych technologiach kontroli środowiska jako równie istotnych dla doświadczenia kina domowego, jak sprzęt AV, zwłaszcza gdy jest to wysokiej jakości zestaw startowy do sterowania oświetleniem przychodzi za mniej niż 100 dolarów. Wszyscy powinniśmy również przykładać większą wagę do poglądu, że żaden z tych urządzeń audio/wideo, które wszyscy kochamy, nie działa w odosobnieniu. Obraz wpływa na dźwięk. Dźwięk wpływa na obraz. A środowisko wpływa na oba w sposób, który nie jest tak oczywisty, jak truizm, że twój pokój, mówiąc akustycznie, jest najważniejszym elementem twojego systemu audio.

To prawie wydaje się być najbardziej „duh” orzeczeniem na świecie, kiedy tak to przeliterujesz. Ale nie traktujemy tego jako „duh”. AV Bliss to coś więcej niż tylko audio i wideoJak często widziałem zdjęcia entuzjastycznych systemów, które zawierają sprzęt audio IMAX połączony z słabym 55-calowym wyświetlaczem i sofą dziesięć stóp dalej? I odwrotnie, ile widziałem systemów projekcyjnych połączonych z konfiguracjami głośników, które są żałośnie nieodpowiednie do pomieszczenia? Co gorsza, ile niesamowitych systemów AV widziałem zainstalowanych w pokojach ze staromodnym, binarnym włącznikiem światła na ścianie? Krótka odpowiedź? Za dużo. Pod każdym względem.

Lekcja, której należy się tutaj nauczyć? Nasze mózgi przetwarzają bodźce słuchowe i wzrokowe w skomplikowany i spleciony sposób, ponieważ nasz mózg ewoluował, aby umożliwić nam dopasowanie tych bodźców, aby lepiej zapewnić nam przetrwanie na wolności. W rezultacie na nasze doświadczenie kina domowego wpływa złożona równowaga obrazu i dźwięku, której nie można sprowadzić do instalacji najlepszego systemu wyświetlania i dźwięku, na jaki nas stać. I to jest coś, co każdy z nas – w tym recenzenci – musimy zachować na czele naszych umysłów. Nauka to nauka. Dobry głośnik brzmi tak, jak dobry głośnik. Ale najbardziej nieoczekiwane rzeczy mogą wpłynąć na sposób, w jaki odbieramy ten dźwięk.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów