Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFF

25

Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFFPodobnie jak wiele obecnych modeli głośników, Fluance HFF jest produkowany w Chinach. Ale często istnieje duża różnica między głośnikami zaprojektowanymi przez inżynierów z renomowanych firm głośnikowych, a następnie zbudowanymi w Chinach, a głośnikami zaprojektowanymi i zbudowanymi w Chinach, a następnie sprzedawanymi pod marką amerykańskiego importera. HFF został zaprojektowany w Kanadzie, kraju, którego nazwa w branży audio jest dosłownie synonimem „dobrze zaprojektowanych głośników".

Oryginalny głośnik wolnostojący Fluance, XL7F (który testowałem trzy lata temu), pokazał, co może się nie udać, gdy firmy kupują blokadę, zapas i lufę głośników od OEM (producenta oryginalnego sprzętu). Produkt wyglądał niesamowicie ładnie jak na cenę 499 USD za parę, a jego przetworniki były przyzwoite, ale punkty podziału i nachylenia wydawały się losowo wybrane, a tym samym zmniejszały wydajność głośnika. XL7F zdołał brzmieć dobrze i za tę cenę grał bardzo głośno, ale wiedziałem, że mogło być lepiej z kilkoma różnymi częściami i dodatkowym dławikiem.

Przy cenie 699 USD za parę, HFF ma nieco wyższą cenę, ale każdy, kto zna się na technicznych aspektach głośników, od razu wie, że to doskonały projekt. Jest to model trójdrożny, konfiguracja, którą większość inżynierów głośnikowych uważa za optymalną dla głośnika wieżowego. Począwszy od góry, znajduje się 1-calowy głośnik wysokotonowy z jedwabną kopułką, 5-calowy głośnik średniotonowy z włókna szklanego i dwa 8-calowe stożkowe głośniki niskotonowe z polipropylenu. Punkty podziału to 530 Hz między głośnikami niskotonowymi i średnimi oraz 2600 Hz między średnimi i wysokotonowymi – wszystko to rozsądne i racjonalne wybory. (Nachylenia skrzyżowania nie są publikowane, ale moje pomiary dały mi pewien wgląd w nie, którym wkrótce się podzielę.)

Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFFWygląd jest duży, czarny i nieporęczny, ale dopasowanie i wykończenie są ładne. Przetworniki mają pierścienie wykończeniowe, które ukrywają śruby, a maskownice mocowane są magnetycznie. Z tyłu, nad otworami wentylacyjnymi dla głośników niskotonowych, znajdują się dwuprzewodowe zaciski kabli głośnikowych, które nie wyglądałyby nie na miejscu w przypadku głośnika o wartości 8 000 USD za parę. Grube metalowe słupki łączą dwa zestawy słupków łączących, gdy głośniki nie są biwirowane. Każdy głośnik spoczywa na solidnych metalowych wysięgnikach, które zapobiegają przewróceniu. W rzeczywistości ten głośnik o wartości 699 USD za parę wygląda na droższy niż większość głośników, które testowałem dla HomeTheaterReview.com, z których prawie wszystkie były co najmniej dwa razy droższe.

Jedynym miejscem, w którym obniżki kosztów są oczywiste, są panele MDF, z których składa się głośnik. Przednia ścianka ma grubość 1,4 cala, więc jest dość wytrzymała, ale reszta obudowy wydaje się mniej. Zdjęcie panelu jack na jednym głośniku pokazało, że płyta MDF jest stosunkowo cienka i niezbyt gęsta, a głuchy „grzmot”, jaki usłyszałem, gdy pukałem w bok, sugeruje, że obudowy nie są mocno usztywnione w środku.

Nawet po przymocowaniu podpór i dokładnym zbadaniu HFF nic nie wskazywało na potencjalny problem lub paraliżujący kompromis. Dowiedzmy się więc, jak brzmią…

Podłączenie
Używałem HFF z moim zwykłym zestawem stereo, który składa się z przedwzmacniacza/przetwornika cyfrowo-analogowego Classé CP-800, wzmacniacza stereo Classé CA-2300, gramofonu Music Hall Ikura i przedwzmacniacza gramofonowego NAD PP-3 oraz Van Alstine Przełącznik AVA ABX dla porównań dopasowanych do poziomu. Do filmów i telewizji użyłem amplitunera AV Sony STR-ZA5000ES. Użyłem interkonektu Wireworld Eclipse 7 i kabli głośnikowych.

Kolumny grały dobrze w tych samych pozycjach, w których normalnie stawiam kolumny Revel Performa3 F206, więc zostawiłem je tam na większość moich odsłuchów. Przesunąłem je o kilka cali bliżej siebie na chwilę, aby zaostrzyć obrazowanie centralne, ale brzmiały dobrze w obie strony – które umiejscowienie jest najlepsze, to tylko kwestia opinii. Oba głośniki skierowane były wprost na moje miejsce odsłuchu. Jak pokrótce wyjaśnię, góra była trochę miękka przy zdjętych maskownicach; ponieważ zastosowanie maskownic zmiękczyłoby wysokie tony, oparłem je w kącie i nigdy ich nie używałem.

Wykonanie
Od pierwszych nut „Mr. Tambourine Man” z albumu Bringing It All Back Home Boba Dylana było dla mnie jasne, że HFF w zasadzie działa razem. Głos Dylana ma nosowy, piskliwy charakter, który może brzmieć cienko i przenikliwie w niektórych systemach audio, ale z HFF brzmiał czysto i naturalnie. Dostałem esencjonalny charakter jego głosu, z ładną, gładką średnicą i bez piskliwości. Jego gitara akustyczna i harmonijka ustna miały ten sam gładki charakter, bez dodatkowych krawędzi lub zgryzu, aby stworzyć fałszywe wrażenie „szczegółów”.

Podobała mi się zdolność HFF do tworzenia naturalnego, fascynującego poczucia przestrzeni, którą wyraźnie pokazał na moim starym, winylowym wydaniu The Sermon organisty jazzowego Jimmy’ego Smitha. Choć The Sermon zostało nagrane przez Rudy’ego Van Geldera, najsłynniejszego inżyniera nagrań jazzowych wszech czasów, to dość dziwnie brzmiąca prezentacja. Organy Hammonda Smitha rozciągają się w poprzek sceny dźwiękowej, podczas gdy bębny rozciągają się od prawego głośnika do mniej więcej miejsca, w którym siedziałby głośnik centralny, gdyby taki był, a gitara wydawała się pochodzić z miejsca, w którym byłby bęben basowy. Soliści, w tym trębacz Lee Morgan i saksofonistka tenorowa Tina Brooks, pojawiają się mocno w lewym kanale. Pomimo osobliwości nagrania, HFF dały nagraniu przyjemne poczucie głębi; Właściwie wyczułem ustawienie werbla za talerzami.

„Cousin Dupree” Steely Dana brzmi świetnie na prawie każdym systemie, ale gwizdanie za wokalem w mostku brzmi ultra mega przestrzennie na prawych głośnikach. I tak właśnie to brzmiało przez HFF, z gwizdkiem, który wydawał się dochodzić z odległości około 20 stóp za wokalem w dużej, twardej przestrzeni do występów. Zauważyłem również, że linia basu brzmiała równomiernie i melodyjnie, co często jest trudne do osiągnięcia w przypadku głośników wieżowych, których nie można ustawić pod kątem optymalnego basu, ponieważ muszą być ustawione tak, aby uzyskać optymalne średnie i wysokie tony.

Obecność Justina Biebera i najwyraźniej brak instrumentów akustycznych sprawia, że ​​przebój Majora Lazera „Cold Water” jest mało prawdopodobnym materiałem dla audiofilów, ale zgaduję, że ktoś, kto kupi parę głośników za 700 dolarów, może od czasu do czasu chcieć zagrać kilka popowych hitów. Jeśli spróbują tego poprzez HFF, spodoba im się to, co usłyszą. Nagrania takie jak to są zaprojektowane tak, aby brzmiały mocno, ekscytująco i pogłosowo, a głośniki HFF mają to 100% racji z dwóch powodów: przyjemnego poczucia głębi przestrzennej, którą przekazują głośniki, oraz połączonej mocy wypychającej powietrze czterech ośmiocalowych głośników niskotonowych (które, BTW, mają taką samą łączną powierzchnię promieniowania, jak pojedynczy 16-calowy subwoofer).

Te duże ośmiocalowe głośniki niskotonowe sprawiają, że subwoofer jest opcjonalny. Jak sugerowałem wcześniej, nie uzyskasz precyzyjnej kontroli basów, jak w przypadku subwoofera, ale jest wystarczająco dużo rozciągnięcia basu i mocy wyjściowej, aby oddać wpływ ścieżek dźwiękowych filmów akcji. Kiedy oglądałem Thor: The Dark World, transmitowany przez Roku Stick i Amazon, często tęskniłem za zrozumiałą fabułą, ale ani razu nie tęskniłem za mocniejszym lub głośniejszym basem.

Kiedy przeglądam moje notatki odsłuchowe na HFF, widzę, że fraza „ładna równowaga” pojawia się w kółko. Ma kilka subtelnych podbarwień, które opiszę poniżej; ale, podobnie jak w przypadku większości klasycznych, budżetowych produktów hi-fi, jego grzechem jest pominięcie, a nie prowizja. Zasadniczo możesz odtwarzać dowolną muzykę przez HFF, z przyzwoitym odbiornikiem stereo, który ją napędza, i będzie brzmiał całkiem nieźle. Żadna część pasma audio nie odstaje od reszty, a głośnik nie ma anomalii wydajności, które sprawiają, że jest wybredny w kwestii pozycjonowania lub obróbki akustycznej. To jeden z tych głośników, które po prostu działają, co uważam za szczególnie ważne w tym przedziale cenowym.

Kliknij na drugą stronę, aby zobaczyć pomiary, minusy, porównania i konkurencję oraz wnioski…

Pomiary
Oto pomiary głośnika HFF (kliknij na każdy wykres, aby wyświetlić go w większym oknie).
Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFF

Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFF

Pasmo przenoszenia
Na osi: ±5,0 dB od 37 Hz do 20 kHz
Średnio 30° w poziomie: ±4,7 dB od 37 Hz do 10 kHz, ±6,1 dB do 20 kHz
Średnio 15° w pionie/poziomie: ±4,5 dB od 37 Hz do 10 kHz, ±4,7 dB do 20 kHz

Impedancja
min. 4,5 omów/1,1 kHz/-3,8, nominalnie 7 omów

Czułość (2,83 V/1 metr, bezechowa)
84,7 dB

Pierwszy wykres pokazuje odpowiedź częstotliwościową HFF. Drugi wykres pokazuje impedancję. Komputer, który obsługuje mój analizator LMS, zepsuł się podczas składania tych pomiarów, więc chwilowo nie mogę przedstawić wykresów ze średnimi odpowiedziami. W międzyczasie przedstawiłem wykres przedstawiający odpowiedź przy 0° na osi i 10°, 20°, 30°, 45° i 60° poza osią. Idealnie krzywa 0° powinna być mniej więcej płaska, a pozostałe powinny wyglądać tak samo, ale powinny być coraz bardziej przechylane w dół wraz ze wzrostem częstotliwości.

Reakcja HFF jest ogólnie dość płaska, chociaż w balansie tonalnym jest wyraźne nachylenie w dół. (Tłumaczenie: więcej basu, mniej wysokich tonów.) To raczej wybór, a nie wada. Jedyną prawdziwą anomalią w odpowiedzi jest około dwuoktawowy spadek w wysokich tonach, wyśrodkowany na około 11 kHz. Rozsądnie jest spekulować, że właśnie dlatego, jak dowiesz się w dalszej części artykułu, góra pasma brzmi „uprzejmie”. Dodanie maskownicy ma tylko łagodny wpływ na dźwięk, ale zmniejsza energię wysokich tonów o dodatkowe -1,5 dB lub więcej z 6 do 8 kHz i 12 do 15,5 kHz.

Pomiary głośników niskotonowych i średniotonowego z bliskiej odległości powiedziały mi więcej o zwrotnicy. Okazuje się, że głośniki niskotonowe i średnicę nakładają się bardzo mocno. Powyżej punktu podziału 530 Hz odpowiedź głośnika niskotonowego spada do około -10 dB/oktawę, co sugeruje zwrotnicę elektryczną pierwszego rzędu (6 dB/oktawę). Poniżej 530 Hz nie ma dużego spadku na głośniku średniotonowym, tylko około -4,75 dB/oktawę, co jest znacznie ostrzejsze poniżej 90 Hz. Jest to miejsce, w którym pozorna obniżka kosztów wpłynęła na jakość dźwięku; z bardziej stromą zwrotnicą (co podniosłoby koszty części), przetwornik średniotonowy mógłby grać głośniej z mniejszymi zniekształceniami, a głośniki niskotonowe pozostawałyby poza średnicą, do której nie należą. Średniotonowe przejście do głośnika wysokotonowego z około -27 dB/oktawę dolnoprzepustowym roll-offem,

Czułość HFF jest nieco zaniżona i wynosi 84,7 dB (mierzona z jednego metra przy sygnale 2,83 V, uśredniona od 300 Hz do 3 kHz), co oznacza, że ​​HFF powinien osiągnąć 100 dB przy około 32 watach. Impedancja wynosi około siedmiu omów; więc tak długo, jak twój wzmacniacz może wydać około 50 watów na kanał, nie powinien mieć większego problemu ze sterowaniem HFF.

Oto jak wykonałem pomiary. Pasmo przenoszenia zmierzyłem za pomocą analizatora audio Audiomatica Clio FW 10 z mikrofonem pomiarowym MIC-01 oraz głośnika napędzanego wzmacniaczem Outlaw Model 2200. Użyłem techniki quasi-bezechowej do usunięcia efektów akustycznych otaczających obiektów. Głośnik został umieszczony na gramofonie, który uniósł go trzy cale nad ziemię. Mikrofon został wyśrodkowany na osi głośnika wysokotonowego i umieszczony w odległości dwóch metrów od przedniej ścianki, a na ziemi między głośnikiem a mikrofonem umieszczono stos dżinsowej izolacji, aby pomóc w pochłanianiu odbić od podłoża i poprawić dokładność pomiaru przy niskich częstotliwości. Odpowiedź basu została zmierzona przez zbliżenie głośników niskotonowych i portów, a następnie odpowiednie skalowanie odpowiedzi portów i dodanie tej sumy do odpowiedzi głośnika niskotonowego. Połączyłem ten wynik z quasi-bezechowymi wynikami przy 220 Hz. Wyniki zostały wygładzone do 1/12 oktawy. Zrobiłem pomiary z zdjętą maskownicą, chyba że zaznaczono. Przetwarzanie końcowe zostało wykonane przy użyciu oprogramowania TrueRTA.

Recenzja głośnika podłogowego Fluance HFFWady
HFF to naprawdę dobry głośnik za 699 USD za parę, ale nie myślcie, że to głośnik za 3000 USD za 699 USD. Ma trzy wady, których nie widać w lepszych, droższych kolumnach.

Po pierwsze, góra jest trochę grzeczna. Rzadko miałem ochotę na więcej wysokich tonów, ale wielu audiofilów lubi słyszeć trochę więcej wysokich tonów, niż dadzą HFF. Głośnik ma klasyczny dźwięk tweetera z miękką kopułką (jest czysty, ale w żaden sposób nie oślepiający), który niektórzy audiofile uwielbiają, a inni nie. Prawdopodobnie z powodu tej łagodniejszej reakcji, podczas gdy HFF brzmiał przestrzennie, nie słyszałem dobrej rozdzielczości szczegółów przestrzennych i pozycjonowania, które słyszałem w droższych modelach.

Drugie to lekkie zabarwienie złożonych dłoni, które zaowocowało nagraniem utworu „What’s the Matter Now?” Cecile McLoren Salvant? brzmiało to tak, jakby miała rękę… cóż, nie zaciśniętą wokół ust, ale może jedną dłoń zaciśniętą kilka cali od ust. (Być może wynika to z głębokiego na pół cala wgłębienia, w którym znajduje się głośnik średniotonowy, albo z faktu, że głośniki niskotonowe są aktywne wysoko w środku pasma.) Jestem szczególnie wrażliwy na to podbarwienie, ponieważ jestem zagorzałym maniakiem głośnikowym ; Nie jestem pewien, czy większość słuchaczy, nawet większość audiofilów, w ogóle by to zauważyła, ale wiesz, to mój występ, żeby zwrócić na to uwagę.

Po trzecie, wyższy bas nie jest tak zwarty, jak to, co słyszałem z droższymi modelami, które porównywałem z HFF. Na nagraniu „Honeysuckle Rose” pianisty Tsuyoshi Yamamoto było mnóstwo basu i, podobnie jak w przypadku nagrania Steely Dan, definicja wysokości dźwięku była solidna. Ale krople – subtelne, niecodzienne akcenty, które kontrabasiści wrzucają, aby zachować ciekawość – nie miały uderzenia i uderzenia, jakie robią z niektórymi innymi głośnikami, szczególnie tymi z mniejszymi głośnikami niskotonowymi. Ośmiocalowe głośniki niskotonowe HFF radzą sobie ze wszystkim do 530 Hz, a przy tych wyższych częstotliwościach nie mają „szybkości” i definicji dobrego 6,5-calowego głośnika niskotonowego.

Porównanie i konkurencja
Używając mojego przełącznika Van Alstine AVA ABX, zestawiam HFF w różnych grupach z trzema innymi głośnikami wieżowymi, wszystkie znacznie droższymi: Revel Performa3 F206 za 3500 USD za parę, nowy Revel Concerta2 F36 za 2000 USD za parę i 11 495 USD za parę para Monitor Audio PL200 II. (Przepraszam, nie miałem niczego w przedziale cenowym HFF, do którego mógłbym je porównać.) Podczas gdy wszystkie droższe modele grały ogólnie lepiej, HFF nie popełnił żadnych prawdziwych błędów. Po prostu brzmiał jak tańszy głośnik. Jego góra była mniej gładka i wyraźna, średnica zdradzała lekkie podbarwienie złożonych dłoni, a bas nie brzmiał tak precyzyjnie.

Głośniki wieżowe są w większości kategorią 1000 USD za parę i więcej, więc modeli, do których można uczciwie porównać HFF, jest niewiele. Obejmują one Elac Debut F6 za 379 USD, Monitor Audio Bronze 6 za 415 USD, Klipsch R26F za 349 USD i Polk RTiA5 za 399 USD. Żaden z tych głośników nie zawiera tak solidnego przetwornika, jak głośniki HFF; co najwyżej mają podwójne 6,5-calowe głośniki niskotonowe w porównaniu z podwójnymi ósemkami HFF. HFF ma również ładniejsze okucia, chociaż wszyscy konkurenci wymienieni powyżej są mniejsze i bardziej eleganckie.

Jak się porównują dźwiękowo? Jedyne, jakie słyszałem, to modele Elac i Monitor Audio. Żaden z basów nie jest tak muskularny jak HFF; jeśli chcesz grać głośno lub słuchać dużo hip-hopu lub ciężkiego rocka, Fluance jest prawie na pewno najlepszym wyborem z tej grupy, chociaż inne prawdopodobnie będą miały lepszą definicję wyższego basu i niższej średnicy. Jeśli chodzi o brzmienie średnich i wysokich tonów, domyślam się (ponieważ nie miałem okazji kolumn bezpośrednio porównywać), że średnica może być trochę powalona, ​​a brzmią modele Elac i Monitor Audio trochę bardziej otwarty i prawdopodobnie miałbym lekką preferencję dla bardziej dźwięcznych wysokich tonów modeli Elac i Monitor Audio.

Podsumowanie
HFF należy uznać za jedną z najlepszych dzisiejszych wartości w głośniku wieżowym. Z pewnością są powody, aby wydać więcej, a są głośniki w tej cenie, które możesz preferować, jeśli chcesz poświęcić część basu na rzecz czystości średnich i wysokich tonów. Ale gdybym miał wybrać „najlepszą wieżę w przedziale 700 USD za parę dla większości ludzi”, HFF byłby pierwszym, który przyjdzie mi do głowy.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów