Turbo X (349,99 USD) to pierwszy produkt Riva Audio, firmy założonej przez legendarnego promotora koncertów Rikki Farr. Głośnik Turbo X ma czystą stylistykę, mierzy 9,1 na 3,5 na 4,1 cala i jest dostępny w kolorze czarnym lub białym, z błyszczącymi panelami górnym i dolnym, dopasowanymi kolorystycznie perforowanymi bokami ze stali oraz rzędem przycisków spłukiwania na górze. Jak dotąd całkiem normalne. Jednak, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Turbo X siedzącego na stole na Newport Audio Show i poszedłem go odebrać, byłem nieco zaskoczony jego znaczną wagą 3,5 funta. Podejrzewam, że większość tej wagi to zasługa baterii, która zapewnia 26 godzin pracy i może służyć również do ładowania telefonu.
Ten średniej wielkości głośnik Bluetooth zawiera również 45-watowy wzmacniacz, który napędza trzy pełnozakresowe i cztery przetworniki basowe. Z tyłu znajduje się wejście pomocnicze, port micro USB do aktualizacji, wyjście USB do ładowania urządzeń przenośnych, wejście zasilania 19 V DC, wskaźnik poziomu naładowania baterii oraz przycisk włączania/wyłączania baterii. Chociaż zwykle nie komentuję spodu elementów recenzji, muszę zauważyć, że oprócz miękkich podkładek zapobiegających poślizgnięciom i zadrapaniom, istnieje również zdejmowana pokrywa panelu wejścia/wyjścia, która chroni go przed kurzem i zachlapaniem.
Korzystanie z Turbo X było dość proste. Głośnik jest ładnie zapakowany z kablami zasilającymi i pomocniczymi kablami wejściowymi oraz ochronnym plastikiem na błyszczącym górnym i dolnym panelu. Podręcznik użytkownika jest dobrze napisany, ale nie jest potrzebny, ponieważ obsługa jest intuicyjna. Parowanie Bluetooth było szybkie i proste, pobrałem darmową aplikację Riva Ground Control, która jest dostępna na urządzenia z systemem iOS i Android. Większość moich odsłuchów obejmowała muzykę przesyłaną strumieniowo z jednego z moich urządzeń z systemem iOS, ale Turbo X ma również wejście pomocnicze, które można skonfigurować jako wejście phono dla tych z was, którzy chcą, aby nawet wasze przenośne systemy były kompatybilne z winylami.
Podczas przesyłania strumieniowego z mojego iPhone’a zwykle używałem aplikacji Riva do sterowania Turbo X. Pewnego wieczoru przypadkowo odkryłem czujnik zbliżeniowy Turbo X, kiedy sięgnąłem, aby wyregulować głośność za pomocą przycisków na górze – kiedy moja ręka zbliżyła się do głośnik, podświetlenie przycisków jest włączone, co ułatwia ich odnalezienie. Miły (bezdotykowy) dotyk.
Turbo X ma dwa specjalne tryby słuchania: Trillium Surround i Turbo. Tryb Trillium Surround nie zapewnia prawdziwego dźwięku przestrzennego, ale sprawia, że scena dźwiękowa jest nieco większa, dzięki czemu dźwięk wydaje się pochodzić z ogólnego obszaru głośnika, a nie tylko z samego głośnika. Wybranie trybu Turbo powoduje, że głośnik wydaje odgłos obracającego się silnika, który na szczęście udało mi się wyłączyć zmieniając ustawienia. Tryb Turbo włącza inną, bardziej brzmiącą do przodu krzywą korekcji i pozwala ustawić głośność głośnika na „11". Skończyło się na tym, że większość moich odsłuchów wykonałem z włączonymi trybami Trillium i Turbo.
Turbo X brzmi znacznie lepiej niż jest. Podczas gdy Turbo X jest bliższy kieszonkowym głośnikom Bluetooth niż znacznie większemu Cambridge Audio Bluetone 100, który ostatnio testowałem, lub popularnym głośnikowi Wren X, Turbo X brzmi bliżej większych głośników zarówno pod względem głośności, jak i jakości. Przesyłałem strumieniowo dużo muzyki z Tidal na moim urządzeniu z systemem iOS do Turbo X i słyszałem pewne cechy dźwiękowe, które pozostały niezmienne pomimo rodzaju odtwarzanej muzyki. Turbo X ma przednią średnicę (mniej, gdy tryb Turbo jest wyłączony), dzięki czemu wokale są wyraźne i wyraźne.
Na przykład w „Take Me to Church” Hoziera z płyty o tym samym tytule (CD, Columbia) fortepian i wokale były pełne i dobrze definiowane, ale najniższe tony basowe miały znacznie mniejszą wagę. Przy „Problem” Ariany Grande z jej albumu My Everything (CD, Republic) brak basu był znacznie bardziej zauważalny ze względu na ilość głębokiego, zsyntetyzowanego basu występującego w utworze, którego Turbo X nie był w stanie odtworzyć z żadną realną wagą. Jednak nawet w przypadku utworów tanecznych z ciężkimi basami, zwrotnica i wyrównanie Turbo X zapobiegały przesadzeniu i obniżeniu poziomu.
Oprócz jakości dźwięku, Riva Turbo X ma kilka funkcji, w tym: dobry mikrofon z redukcją szumów dla funkcji głośnomówiącej, możliwość ładowania telefonu, diody aktywowane ruchem i dobrze- Zaprojektowany futerał do przenoszenia Turbo X i jego kabla zasilającego.
W użyciu funkcja zasilania była jedyną rzeczą, którą uważałem za nieco dziwaczną. Trzymałem przycisk baterii w pozycji "włączonej", ponieważ nie było intuicyjne mieć do czynienia z dwoma oddzielnymi przyciskami zasilania za każdym razem, gdy chciałem użyć głośnika. Zastrzeżenie polega na tym, że Turbo X będzie powoli rozładowywać baterię w trybie gotowości, chyba że przycisk baterii jest wyłączony. Byłoby również miło móc włączyć Turbo X z aplikacji.
Najważniejsze punkty
• Turbo X zapewnia więcej niż jeden dzień pracy na pełnym naładowaniu baterii.
• Ten głośnik ma wiele funkcji, takich jak przyciski czujników zbliżeniowych, aplikacja sterująca i możliwość ładowania urządzeń przenośnych.
• Riva Turbo X łączy w sobie dobrą jakość dźwięku i możliwość grania głośniej niż podobnej wielkości przenośne głośniki, bez krępowania brzmienia.
Słabe punkty
• Jeśli pozostawisz Turbo X odłączony i zapomnisz wyłączyć baterię, będzie ona powoli rozładowywać się, nawet jeśli głośnik jest wyłączony.
• Turbo X wymaga własnego, zastrzeżonego kabla, a nie bardziej uniwersalnego kabla IEC lub USB.
• Aplikacja Riva nie może włączyć głośnika Turbo X, więc upewnij się, że włączyłeś głośnik, zanim usiądziesz wygodnie po drugiej stronie pokoju.
Porównanie i konkurencja
Wren V5BT (249 USD) i Cambridge Audio Bluetone 100 (299 USD) są konkurencyjne w stosunku do Rivy, jeśli chodzi o zdolność do wypełnienia pomieszczenia dźwiękiem, ale wymagają źródła zasilania prądem zmiennym. Fugoo XL (279-329 USD, w zależności od konfiguracji) jest większą wersją głośnika Fugoo Bluetooth i może być pretendentem do przenośnego głośnika.
Podsumowanie
Riva Turbo X to solidny, dobrze zbudowany i dobrze brzmiący głośnik Bluetooth. Fakt, że może grać głośniej bez obniżania sterowników i zniekształcania, jest z pewnością miłym dodatkiem, ale to cechy i wydajność Turbo X przy regularnych głośnościach sprawiają, że polecam go.
Purysta we mnie zauważa, że ogólny balans jest przekrzywiony, ale nie spodziewam się też płaskiego basu do 20 Hz. Turbo X wykonuje dobrą robotę, prezentując pełną średnicę, która nie brzmi nadętą i delikatnie zsuwa się przez chwilę, zanim zostanie drastycznie przycięta, aby zapobiec zniekształceniom przy wyższych głośnościach. Byłoby fajnie połączyć parę Turbo X, aby stworzyć większą i bardziej zdefiniowaną scenę dźwiękową i być może bardziej sięgnąć do niższych częstotliwości, ale być może zapewni to przyszła aktualizacja oprogramowania układowego. W międzyczasie Turbo X wytwarza większą i bardziej rozproszoną scenę dźwiękową, niż można by oczekiwać od pojedynczego, małego głośnika.
Riva Audio wykonała świetną robotę z Turbo X – jest dobrze przemyślana i interesuje mnie, co Riva zrobi dalej.