Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Recenzja systemu głośników kina domowego RSL CG3 5.2

24

Jako naukowiec nastawiony na naukę uważam, że niewiele rzeczy jest tak satysfakcjonujących, jak udowodnione, że się myliły… a niewiele systemów głośnikowych w ostatnich czasach zachwyciło mnie tak samo, jak nowy system głośników kina domowego CG3 5.2 za 1478 USD .

Można by pomyśleć, że sugeruję słabe pierwsze wrażenie na temat nowej linii głośników, ale tak nie jest. Przynajmniej nie do końca. Mówiąc dosadnie, moje pierwsze przemyślenia po rozpakowaniu kwartetu głośników półkowych CG3 (po 135 USD za sztukę) i głośnika centralnego CG23(200 dolarów za sztukę) najlepiej można podsumować jako „Och". Obudowy, choć mają piękne, błyszczące wykończenie w kolorze fortepianowej czerni, nie wyróżniają się w żaden szczególny sposób w przypadku głośników ich wielkości: 9,5 na 5 na 6 cali dla półek na książki i 16 na 6 na 6,4 cala dla środka. Słupki łączące, choć doskonale funkcjonalne, wydają się być standardową ofertą Parts Express. Przetworniki – czterocalowe stożki kevlarowe i jednocalowe głośniki wysokotonowe z jedwabną kopułką – z pewnością wyglądają wystarczająco uroczo, ale najlepiej można je podsumować jako „wypróbowane i prawdziwe” z perspektywy projektowania.

Oczywiście nic z tego nie powinno być uważane za błahe. To po prostu powiedzieć, że każdy, kto przetestował przyzwoitą liczbę małych i średnich systemów głośnikowych, rzuci okiem na głośniki RSL CG3 i będzie dość pewny swojej oceny ich wydajności, nawet bez podłączania głośników. Biorąc pod uwagę, że pod względem ogólnego rozmiaru pasują one całkiem dobrze między kompaktowymi systemami satelitarnymi a większymi ofertami na półki z książkami, logicznie rzecz biorąc, mózg oczekuje również możliwości wydajności mieszczących się między tymi dwiema szerokimi klasami.

Jedyną zmienną, oczywiście, jest port w kształcie papierosa, wyściełający dno półek z książkami (i boki pośrodku), jedyny zewnętrzny wskaźnik jakiejś całkiem sprytnej technologii wewnętrznej – mianowicie opatentowany przewodnik kompresji RSL, który pozwala na dźwięk wewnętrzny fale kompresują i rozszerzają się w bardzo wyliczony sposób, aby zminimalizować rezonans obudowy. Jest to ta sama technologia, którą można znaleźć w subwooferze Speedwoofer 10S firmy, z których dwa są zawarte w pakiecie CG3 5.2. (Przejrzałem już subwoofer 10S w samodzielnym przeglądzie ). Technologia ta znajduje się również w systemie GC4, który testowaliśmy kilka lat temu.

Jednak nawet moje doświadczenia z Speedwooferem 10S nie przygotowały mnie do grania z tymi niepozornie wyglądającymi, małymi głośnikami.

Recenzja systemu głośników kina domowego RSL CG3 5.2Konfiguracja
połączenia systemu okazała się prosta i pozbawiona przygód, z wyjątkiem tego, że podniosłem o kilka cali przednie kanały – głównie po to, aby zrekompensować fakt, że zwykle polegam na znacznie większych głośnikach półkowych w moim systemie kina domowego w sypialni.

Użyłem amplitunera AV Anthem MRX 1120 do sterowania systemem RSL na czas testu, chociaż wprowadziłem kilka poprawek w konfiguracji korekcji pomieszczenia Anthem w trakcie całego procesu. Po pierwszym uruchomieniu ARC przestudiowałem pomiary w pomieszczeniu i zdecydowałem (wbrew radom samego oprogramowania), że głośniki poradzą sobie z punktem podziału 80 Hz. Wystarczyło jednak trochę posłuchać muzyki, aby zdać sobie sprawę, że taki punkt zwrotny wymagał tylko niewielkiej ilości czterocalowych głośników niskotonowych głośników półkowych CG3. Punkt podziału 100 Hz zaowocował znacznie bardziej płynnym połączeniem subwooferów i satelitów, nie wspominając już o tym, że był zgodny z zaleceniami ARC, a także z charakterystyką częstotliwościową głośników podaną na stronie internetowej RSL.

Jak wspomniano powyżej, system CG3 5.2 jest wyposażony w parę subwooferów RSL Speedwoofer 10S, z których każdy został umieszczony pod i tuż na zewnątrz lewego i prawego głośnika półkowego. Wykonane na zamówienie interkonekty wypełniły lukę między odbiornikiem a subwooferami, a do podłączenia półek na książki i głośnika centralnego użyłem przewodu głośnikowego Monoprice Choice Series 12AWG.

Jedną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest to, że ustawiłem częstotliwość Max EQ ARC nieco wyższą niż zwykle, na 600 Hz. Służyło to wygładzeniu niewielkiego (~3 lub 4 dB) spadku wydajności w pomieszczeniu tuż wokół punktu 500 Hz w przednich lewym i prawym głośniku, a także w dźwięku przestrzennym. Powyżej tego punktu odpowiedź głośników w pomieszczeniu niezwykle mocno przylegała do docelowej krzywej ARC, tak że nie byłoby wiele, gdyby jakikolwiek korektor został zastosowany, nawet gdybym na to pozwolił. Aby uzyskać więcej informacji na temat korekcji pomieszczenia i dlaczego ustawiam limit korektora, kiedy mogę, zobacz mój artykuł Wyjaśnienie automatycznej korekcji pomieszczenia.

Recenzja systemu głośników kina domowego RSL CG3 5.2Wydajność
Można by pomyśleć, że neutralna, równomierna reakcja byłaby pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem w systemie RSL CG3, kiedy już poważne słuchanie zaczęło się na dobre. I być może tak by było, gdyby nie duży, odważny, rzucający się w oczy dźwięk kolumn. Nazwanie tego „wypełniającym pomieszczenie” nie mówiłoby wiele, ponieważ każdy rozsądny system sub/satelitarny średniego poziomu może z łatwością wypełnić dźwiękiem moją przestrzeń odsłuchową o wymiarach 13 na 15 na 8 stóp. „Nasycenie pokoju” byłoby bardziej trafnym deskryptorem. Pierwszą płytą, którą wrzuciłem do systemu, była The Ultimate Edition of Batman v. Superman: Dawn of Justice (Warner Home Video), ponieważ niedawno przesłuchałem początkowe sceny przy użyciu tego samego amplitunera i dwóch znacznie większych zestawów głośnikowych w tym samym pomieszczeniu .

Nawet w początkowych nutach partytury Hansa Zimmera i wirujących efektach wiatru, które przedzierają się przez nią, to, co wywarło na mnie największe wrażenie w systemie RSL CG3, to poczucie skali i całkowita płynność. I mam na myśli to pod kilkoma względami. Po pierwsze, nawet gdy scena się rozwija, a bas zaczyna się podkręcać (od powolnych, niskich, przenikających się nut muzyki po mocne uderzenie energii o niskiej częstotliwości, gdy Thomas i Martha Wayne zostają nakręceni na czas. jedenasty czwarty raz) i w miarę jak dźwięki kierunkowe o wyższych częstotliwościach dopasowują się do siebie (szelest drewna w sennej sekwencji Bruce’a, brzęczenie pereł na betonie), najbardziej uderzyło mnie to, jak trudno było stwierdzić, gdzie odszedł subwoofer. wyłączone i główne głośniki podniosły luz.

Po drugie, byłem zachwycony tym, jak otaczający był pejzaż dźwiękowy. Dzięki szerokiemu, równomiernemu rozproszeniu głośników przekazywanie z przedniej sceny do otoczenia było zgrabnie pozbawione przerw.

Nawet gdy poruszałem się po pokoju, cudowne poczucie przestrzeni oddawane przez system RSL pięknie się trzymało. Zapomnij o słodkich plamach. Ten system ma ogromną strefę słodkości, która powinna być szczególnie doceniona przez tych z Was, którzy dzielą przestrzeń kina domowego z wieloma słuchaczami.

Przeskakując kilka minut do przodu, do podsumowania zniszczenia Metropolis od Człowieka ze Stali (tym razem oczami Bruce’a Wayne’a), byłem pod szczególnym wrażeniem dynamiki systemu RSL. Eksplozje, gruz i Kryptonians uderzający w ściany budynków uderzają z takim uderzeniem, jakiego po prostu nie spodziewałbyś się po głośnikach tej wielkości.

Ale mimo całej tej kakofonii dialogi (niewiele z nich podkreśla te sceny) pozostały całkowicie jasne i zrozumiałe. Cudownie tak.

Postanowiłem więc wskoczyć w mój ostateczny test tortur, aby uzyskać przejrzystość dialogów. Znasz to jedno: sekwencja Mines of Moria z drugiego dysku Władcy Pierścieni: Drużyna Pierścienia, Edycja Rozszerzona (Nowa Linia). Jak już wspomniałem, kto wie ile razy wcześniej, główną rzeczą, która sprawia, że ​​ta scena jest tak straszna, jest gęsty, ociekający pogłos, który towarzyszy dialogowi. Jeśli coś jest nie tak, czy to rażąca akustyka pomieszczenia, nierównowaga tonalna, czy problemy z synchronizacją, słowa stają się niejasne i trudne do naśladowania.

Od samego początku wprawiła mnie w zakłopotanie obsługa sceny przez system RSL. Po pierwsze, gdy Gandalf wypowiada ostrzeżenie: „W głębinach świata są starsze i paskudniejsze rzeczy niż orki”, przesuwa się ze środka ekranu na prawą stronę kadru. Gdy jego głos był śledzony od głośnika centralnego do prawego przedniego głośnika i do prawego głośnika surround, byłem zszokowany tym, jak spójny pozostał pod względem barwy. To samo w sobie jest nie lada sztuczką dla głośników tej wielkości, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że głośnik centralny CG23 jest głośnikiem poziomym z konfiguracją głośników średnio-wysokotonowych.

Jeszcze bardziej imponujący był fakt, że kiedy przesuwałem głowę z boku na bok, oceniając wydajność głośnika centralnego, nie słyszałem żadnego z problemów fazowych (efekt „płotu pikietowego”), który często nęka głośniki centralne MTM. Poruszając głową tak daleko w lewo i prawo, na ile pozwalał mój kręgosłup, nie słyszałem nic poza spójnym (i niezmiennie świetnym) dźwiękiem ze środka, co prawdopodobnie ma wiele wspólnego ze stosunkowo małym rozmiarem stożków średniego basu, ale zwraca również uwagę na staranność w projektowaniu głośników, aby zapewnić odpowiednie rozstawienie głośników.

Warto również zauważyć, jak wspaniałą robotę wykonała reszta systemu CG3, wypełniając przestrzeń wokół tych trudnych do zinterpretowania słów. Zerkając na moje notatki, widzę raz za razem uwagi typu „holograficzne” i „całkowicie otulające”. Chociaż jest mało prawdopodobne, abym wygrał Pulitzera za tak wulgarne wymówki, nie mogę wymyślić czegoś bardziej sugestywnego. Mówiąc prościej, CG3 wykonał tak dobrą robotę, na jaką można było liczyć, jeśli chodzi o słuchowe budowanie środowisk Śródziemia. Nie czułem się, jakbym słuchał symulakrum fantastycznej przestrzeni; Czułem się, jakbym był w tej przestrzeni.

Przekonany, że system głośników RSL poradzi sobie w zasadzie z każdą kinową taryfą, którą mu rzuciłem, zwróciłem uwagę na muzykę. Zacząłem od The Low Spark of High-Heeled Boys (Universal-Island Records) Traffic, choćby z tego powodu, że zremasterowana płyta z 2002 roku znalazła się na szczycie mojego stosu muzycznego w sypialni. W szczególności tytułowy utwór okazał się doskonałym wyborem, by rzucić światło na tak wiele mocnych stron systemu RSL, zwłaszcza w cudownie neutralnym odwzorowaniu klaksonu i fortepianu oraz doskonałej prezentacji dynamicznych uderzeń utworu.

Jeśli chodzi o sposób, w jaki głośniki docierają do pokoju podczas perkusyjnych rozkwitów utworu, to przyznam, że na początku myślałem, że przypadkowo włączyłem przetwarzanie dźwięku przestrzennego odbiornika, dopóki nie przesunąłem się do jednego z dźwięków przestrzennych i potwierdziłem, że jest cichy. Nawet bez pomocy surround i środka, pojedyncza para CG3 (i oczywiście para subwooferów Speedwoofer 10S) malowała dźwięki w trójwymiarowej przestrzeni w sposób, który pozytywnie sprzeciwiał się ustawieniu głośników. I nie tylko głębia sceny zrobiła na mnie wrażenie, ale i jej szerokość. Przede wszystkim najbardziej wywarła na mnie zręczna mieszanka jedwabiście gładkiej średnicy, bogatych detali, responsywności, spójności i nieokiełznanego uderzenia.

Poczułem się równie poruszony i zachwycony działaniem systemu CG3 z Tubular Bells Mike’a Oldfielda (w tym przypadku zremasterowana edycja 2009 z Mercury UK). Po prostu nie ma na co narzekać i wiele do pochwały – od wirujących, wielowarstwowych brzęczących dźwięków początkowej melodii po uderzenia organów, które przebijają się przez nią. W finale części pierwszej system naprawdę się łączy i błyszczy, szczególnie w jego zdolności do żonglowania grubą linią basu, gitarą Glorfindel z pudełkiem i wszystkimi różnymi instrumentami nazwanymi jeden po drugim jako chugga-hugging sekcja rytmiczna usypia słuchacza w hipnotycznym odrętwieniu. W pewnym momencie, słuchając narastania narracji Vivian Stanshall, powiedziałem bardzo niegrzeczne słowo. Na głos. I prawda, można by się spierać, że cena głośników odegrała dużą rolę w moim oszacowaniu ich imponowania (system 2,2-kanałowy oznaczałby dla punktu odniesienia nieco na północ od 1000 USD), ale skłaniałbym się ku temu. Głośniki są po prostu tak dobre.

The Downside Potrzebowałem
dużo muzyki, aby znaleźć utwór, którym RSL absolutnie mnie nie powalił, i w końcu znalazłem go w „Hey Ladies” Beastie Boys, z 20-lecia zremasterowanego wydania CD Paul’s Boutique (Zapisy Kapitolu). Problem wynika z faktu, że utwór opiera się na mocnym uderzeniu w zakresie 100 Hz, dokładnie tam, gdzie subwoofer i półki na książki ściskają ręce i gdzie żadne z nich nie jest najsilniejsze. Pamiętaj, że system radzi sobie z wieloma innymi aspektami utworu tak dobrze, zwłaszcza z tym funkowym przesunięciem fazy we wstępie, ale jedynym sposobem, w jaki mogłem naprawdę uzyskać kopa, którego szukałem, było trochę przyciszenie głośności i znaczne poruszenie bliżej głośników.

Pamiętaj, że nie jest to zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozmiar szafek. I stwierdziłem, że przesunięcie punktu podziału do 120 Hz bardzo pomogło, ale szybko przesunąłem go z powrotem do 100. Kompromisy po prostu nie były tego warte tylko dla garstki utworów w mojej kolekcji muzycznej, w której jest to kwestia.

Po zauważeniu tego wróciłem i obejrzałem kilka filmów (w porządku, pełne ujawnienie: obejrzałem wszystkie siedem filmów o Gwiezdnych Wojnach dostępnych na Blu-ray, a także trylogię Ip Mana), w szczególności nasłuchując podobnych niedociągnięć w dynamice wyższego basu i nigdy ich nie znalazłem.

Warto podkreślić, że mój pokój o powierzchni 1560 stóp sześciennych doprowadził głośniki do granic swoich możliwości. Nie mijaj ich, uważaj. Jedynym momentem, w którym wyczułem jakiekolwiek znaczące obciążenie, było podkręcenie głośności o kilka dB powyżej referencyjnego poziomu odsłuchu. To nie jest skarga, tylko zastrzeżenie. Fizyka to przecież fizyka. Mówię po prostu, że jeśli twój pokój jest znacznie większy niż mój i jeśli lubisz głośno, możesz rozważyć przejście do systemu składającego się w całości z większego monitora/kanału centralnego CG23, który ma wyższą czułość i głębsze basy niż jego odpowiednik na półce CG3. To powiedziawszy, jak na swój rozmiar, CG3 wytwarzają niesamowitą ilość dźwięku.

Porównanie i konkurencja
Spośród głośników, które testowałem w ostatnim czasie, myślę, że system, który w większości wypada w porównaniu z RSL CG3, to Elac Debut B6. Regał Elac jest znacznie większy i dzięki temu ma lepsze zejście basu. Ale głośniki RSL korzystają ze znacznie bardziej płaskiej, bardziej neutralnej wydajności (szczególnie w zakresie średnich i wyższych częstotliwości), lepszej szczegółowości, lepszej przejrzystości i zauważalnie szerszej, gładszej i bardziej spójnej dyspersji.

Jedyny system głośników, który naprawdę chciałbym porównać z systemem RSL, to Super Surround 5.1 firmy NHT. Podobna cena. Z grubsza podobne specyfikacje. RSL mogą poradzić sobie z nieco większą mocą, na co warto zwrócić uwagę, ale mniejsze NHT mają głębsze rozciągnięcie basów, chociaż bez korzyści z technologii przewodnika kompresji RSL.

Jeśli szukasz świetnej ceny i wysokiego stosunku wydajności do rozmiaru, pakiet Prime Satellite 5.1 firmy SVS również zasługuje na obejrzenie (i posłuchanie) w cenie 999 USD. Podobnie jak RSL, SVS opiera się na sprzedaży bezpośredniej przez Internet i ma lepszy okres próbny w domu (45 dni w porównaniu z 30).

Wniosek
Przy cenie 1478 USD za kompletny zestaw głośników kina domowego 5.2-kanałowy (1079 USD, jeśli zdecydujesz się na system CG3 5.1 z jednym subwooferem), system CG3 firmy RSL reprezentuje niesamowitą wartość, nie trzeba dodawać. Ale to tylko część powodów, dla których kocham te głośniki. Ich neutralne brzmienie, dynamiczne uderzenie i fantastyczna charakterystyka dyspersji sprawiają, że są godne uwagi, a ich cena jest do cholery.

Kiedy weźmiesz pod uwagę ich rozmiar (i ich godny uwagi brak rezonansu dla ich rozmiaru), trudno nie dać się zwieść tym niesamowitym, małym osiągnięciom. RSL ma tutaj coś wyjątkowego. Jeśli jesteś na rynku stosunkowo kompaktowego zestawu kina domowego na półkę, który wprost rządzi przy muzyce dwukanałowej, jesteś sobie winien przesłuchanie tego.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów