Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Recenzja wzmacniacza stereo Paradigm Premium Wireless Series PW AMP

9

Kilka tygodni temu, na moim zjeździe klasowym, stary kolega z klasy zapytał mnie o moje przemyślenia na temat najciekawszych obecnie trendów w branży audio. Szczerze mówiąc, nie miałem wtedy satysfakcjonującej odpowiedzi. Ale im więcej o tym myślę (i im bardziej wytrzeźwiam), żałuję, że nie powiedziałem tego: w dzisiejszych czasach coraz częściej zauważam gniewnych starców krzyczących na tłum millenialsów o tym, jak ich gówniany smak sprzęt audio zabija rynek hi-fi.

Jeśli brzmi to tak, jakbym mówił o tobie, wytrzymaj ze mną przez chwilę. Nie przybieraj jeszcze swojej zrzędliwej twarzy. Pomyśl o tym przez chwilę. Pomimo wszystkich oskarżeń, które narzucamy młodszym słuchaczom za sposób, w jaki niszczą nasze ulubione hobby, ilu producentów sprzętu hi-fi podejmuje kroki, aby przyjąć sposób, w jaki muzyka jest obecnie konsumowana i podnieść to doświadczenie, a raczej niż oferowanie sprzętu z mnóstwem łączności, którego wielu ludzi nie chce lub nie potrzebuje? Pamiętaj, milenialsi nie są monolitem. Niektórzy z nich naprawdę lubią „nasz sposób" słuchania muzyki w domu i wokół niego; ale dla tych z każdego pokolenia, których biblioteki muzyczne znajdują się głównie na ich telefonach (jeśli w ogóle je posiadają), ile firm audiofilskich próbuje je zaakceptować, zamiast po prostu powiedzieć im, że robią to źle?

O ile wiem, to dość krótka lista. Bowers & Wilkins przychodzi na myśl ze swoimi mobilnymi słuchawkami i bezprzewodowymi głośnikami. Jest jeszcze kilka innych i jestem pewien, że usłyszymy o nich w sekcji komentarzy poniżej. Nie chodzi mi jednak o to, że nie ma wyjątków; po prostu jest zbyt mało wyjątków.

Teraz jednak, jak powiedziałby Yoda, jest jeszcze jedno: kolejna firma hi-fi, która w bardzo prosty, bezpośredni sposób zajmuje się współczesnością. Firma Paradigm wprowadziła niedawno swoją serię Premium Wireless, która dołącza do powoli rosnących szeregów bezprzewodowych systemów muzycznych multiroom opartych na technologii DTS Play-Fi.

Jeśli nie znasz Play-Fi, najłatwiej jest myśleć o tym jako o otwartej alternatywie dla Sonos. Wielu producentów – od Definitive Technology, przez Polk, Wren, CORE Brands – przyjęło standard Play-Fi i produkuje zaskakująco dobre głośniki bezprzewodowe, które można ze sobą zintegrować i kontrolować za pomocą tej samej aplikacji Play-Fi na iOS, Android lub Windows PC. Innymi słowy, w przeciwieństwie do Sonos, możesz mieć bezprzewodowy głośnik Def Tech w jednym pokoju, Polk w drugim, Paradigm w trzecim itd., a wszystko to będzie działać bezproblemowo. I w przeciwieństwie do AirPlay, nie jesteś ograniczony do jednego ekosystemu mobilnego. Ponadto unikasz kompresji Bluetooth.

Co więc wyróżnia Paradigm PW AMP w tym zestawie? Właściwie to kilka rzeczy. Po pierwsze, pozwala na przyniesienie własnych głośników na imprezę Play-Fi, co w tym momencie wciąż jest dość rzadkie wśród dostępnych produktów Play-Fi. Paradigm ocenia swoją moc wyjściową w klasie D jako dwa dynamiczne szczyty o mocy 200 W; dwa x 100 W RMS przy czterech omach i jest kompatybilny z głośnikami cztero-, sześcio- i ośmioomowymi, co oznacza, że ​​jest w stanie wysterować prawie wszystkie głośniki, które chcesz z nim sparować.

Po drugie, i być może najważniejsze, posiada funkcję Anthem Room Correction, podobnie jak wszystkie produkty z serii Premium Wireless firmy Paradigm, co oznacza, że ​​możesz dostroić jego wydajność dokładnie do akustyki swojego pokoju, z zaskakującą elastycznością.

Recenzja wzmacniacza stereo Paradigm Premium Wireless Series PW AMPPodłączenie
Po wyjęciu z pudełka Paradigm PW AMP jest dość skromnym, małym urządzeniem, mierzącym zaledwie trzy cale wysokości, nieco poniżej sześciu cali szerokości i dokładnie 8,6 cala od przodu do tyłu. Jest to jednak stylowy mały bugger, z ładną mieszanką błyszczących i satynowych akcentów, wdzięcznie zakrzywionymi rogami i całkiem prostym układem sterowania z pięcioma przyciskami z przodu. Z tyłu znajduje się port Ethernet, analogowe wejścia RCA, wyjście subwoofera i dwa porty USB (z których żaden nie może być używany do strumieniowego przesyłania dźwięku) oraz dwa zestawy wyjść głośnikowych. Jeśli w ogóle mam gnidę z projektem PW AMP, to z tym drugim. Zamiast ładnych pięciodrożnych zacisków, które pasowałyby do ogólnej jakości wzmacniacza, otrzymujemy sprężynowe zaciski, których zaślepki można zdjąć, jeśli chcesz wybrać wtyki bananowe (winne po naładowaniu). To subiektywne marudnie. Poza tym PW AMP to pięknie zbudowane małe urządzenie.

Konfiguracja fizyczna jest dokładnie tak prosta, jak można się spodziewać, chociaż wielokrotnie przechodziłem przez ten proces, aby wypróbować PW AMP na jak najwięcej sposobów. Moja podstawowa konfiguracja składała się ze wzmacniacza podłączonego do pary wież GoldenEar Triton One za pomocą pary przewodów głośnikowych Kimber Kable 12TC. Paradigm wysłał również parę wyjątkowych głośników podstawkowych Prestige 15B, które podłączyłem za pomocą tych samych kabli, wraz z subwooferem Artison RCC Nano 1, połączonym za pomocą specjalnie ekranowanego kabla RCA, którego producenta szczerze zapomniałem.

Po wykonaniu tych czynności raz przeszedłem przez proces konfiguracji bezprzewodowej, aby go wyczuć i trochę nasłuchiwać bezprzewodowo, ale wkrótce potem uruchomiłem bezpośrednie połączenie Ethernet z PW AMP na czas moich testów. Słuchałem PW AMP przez kilka dni, zanim uruchomiłem Anthem Room Correction na dwa różne sposoby na obu różnych konfiguracjach głośników.

Korekcja pomieszczenia jest wykonywana przy użyciu tego samego oprogramowania ARC 2, którego używasz do konfiguracji jednego z odbiorników serii MRX firmy Anthem. Jeśli jest jakaś różnica, na którą warto zwrócić uwagę, to to, że mikrofon dostarczany z głośnikami Premium Wireless Series jest nieco mniejszy niż ten dołączony do sprzętu Anthem. Poza tym, jeśli znasz ARC, nie ma tu niespodzianek. Mam na myśli, chyba że weźmiesz pod uwagę fakt, że bezprzewodowy wzmacniacz za 499 USD ma te same możliwości korekcji pomieszczenia, co znacznie droższe odbiorniki i przedwzmacniacze, a nie jego wypatroszona, zmniejszona wersja. To trochę szokujące.

Recenzja wzmacniacza stereo Paradigm Premium Wireless Series PW AMPJeśli jednak w ogóle nie jesteś zaznajomiony z korektą pokoju Anthem, oto podstawowe podsumowanie. Oprogramowanie ARC 2 instaluje się na komputerze z systemem Windows, a dołączony mikrofon podłącza się do niego przez USB. Z komputerem i PW AMP (lub dowolnym innym głośnikiem Paradigm Premium Wireless) podłączonymi do tej samej sieci, używasz ARC 2 do pomiaru głośników (dość szybki proces w stereo), ustaw docelowe parametry korekcji pomieszczenia (lub po prostu pozwól oprogramowanie podejmuje tam decyzje), uruchom kilka automatycznych obliczeń, a następnie prześlij wyniki.

Jeśli chodzi o rodzaje decyzji, które możesz podjąć w odniesieniu do parametrów docelowych: w prostej dwukanałowej konfiguracji stereofonicznej możesz dostosować filtr górnoprzepustowy (z wyborem dowolnego od 1 do 6 rzędu) w zakresie od 20 do 200 Hz w przyrostach co 1 Hz lub możesz pozostawić to bez zmian. Możesz także dostosować częstotliwość Max EQ w zakresie od 200 do 5000 Hz. Dodaj subwoofer do miksu, a ARC 2 zapewnia również doskonałą kontrolę nad zarządzaniem basami, a także pozwala ustawić minimalną częstotliwość korektora subwoofera.

Na początku zdecydowałem się podejść do konfiguracji ARC 2 wzmacniacza PW AMP tak, jak do systemu kina domowego, ustawiając częstotliwość Max EQ na 500 Hz, aby uwzględnić niewielki skok wyśrodkowany wokół 350 Hz w moim dwukanałowym pokoju odsłuchowym. Po krótkim odsłuchu obu systemów głośników wyrównanych jako takie, wróciłem i ponownie uruchomiłem Anthem Room Correction, tym razem pozwalając oprogramowaniu na podejmowanie własnych decyzji (największą różnicą jest Max EQ Frequency 5,000 Hz, domyślna), po prostu aby ocenić, co, moim zdaniem, usłyszy większość słuchaczy, gdy skonfigurują PW AMP w domu.

Wydajność
Szczerze mówiąc, różnice w brzmieniu między korekcją pokoju Anthem ustawioną na domyślne i dostrojoną do cholery i z powrotem, aby pasowały do ​​moich własnych preferencji, były w najlepszym razie minimalne. Różnice między wydajnością PW AMP z ARC i bez ARC były jednak znaczne. Przełączanie między korektą pomieszczenia a brakiem korekty pomieszczenia to prosta sprawa przytrzymania przycisku wyciszenia przez kilka sekund, co ułatwia porównanie. Bez ARC jakość basu była trochę mniej równa, trochę mniej kontrolowana, a niektóre miksy miały tendencję do bycia nieco zepsutym.

Mam na myśli konkretnie utwory takie jak „Polly” Nirvany z Nevermind (Geffen Records, a konkretnie rip oryginalnego wydania CD, a nie okropny remaster wysokiej rozdzielczości). Przy wyłączonym ARC bas jest tu trochę za dużo. Zbyt luźny. Niechlujny. Przytłacza resztę delikatnej mieszanki. Nie rażąco, przynajmniej nie w moim całkiem dobrze zaaranżowanym dwukanałowym pokoju odsłuchowym. Mimo to wystarczyło to zauważyć, zwłaszcza gdy włączyłem ARC, a miks po prostu wskoczył na swoje miejsce, z idealnie wyważonym dołem i oszałamiającą czystością.

Pamiętajcie, że „Polly” nie daje PW AMPowi wiele do pracy, więc przerzuciłem się na coś nieco gęstszego: „That It Moves” Grega Laswella z albumu Three Flights z Alto Nido (Vanguard Records). Znowu, z włączonym ARC, utwór grał z idealną równowagą tonalną, ale dwie inne rzeczy stały się tutaj jasne. Po pierwsze, ten uroczy, mały wzmacniacz wykazuje normalne zamiłowanie Paradigma do oszałamiającej dynamiki. Utwór miał dokładnie taką moc i wyrazistość, jakiej oczekiwałbym od świetnego systemu opartego na klasie D.

Po drugie, jest tu poziom przezroczystości, który rzuca światło na nawet najsubtelniejsze tekstury tła dobrze zmiksowanej muzyki. W szczególności podobał mi się sposób, w jaki akustyczna gitara rytmiczna, która jest zawsze obecna w „That It Moves”, nigdy nie została zakopana ani zasłonięta przez PW AMP. Jak w przypadku wszystkich świetnych systemów dźwiękowych, ten element miksu zapewniał teksturę, nawet gdy inne, głośniejsze elementy odpychały ją nieco na bok.

Minusy
Jeśli jest jedna poważna skarga na PW AMP, to jest to, że być może jest zbyt odkrywcza, zbyt przejrzysta.

A ty teraz na mnie mrużysz oczy. Wiem że jesteś. Ale wyjaśnię. Około półtorej minuty w „That It Moves” pojawia się fragment piosenki, który staje się nieco cichszy, ale wciąż dość dynamiczny. Tutaj zauważyłem najdrobniejszą wskazówkę tego, co brzmiało jak jakaś forma cyfrowego zniekształcenia, ale nie mogłem do końca określić, jaki to ma charakter. Zwłaszcza, że ​​zdecydowana większość utworów z mojej cyfrowej kolekcji po prostu tego nie ujawniała.

Szybkie posłuchanie nowego albumu Joanny Newsom Divers (Drag City), zwłaszcza utworu „The Things I Say”, dało mi lepszą okazję do zbadania tego dziwnego dziwactwa, zwłaszcza że wydaje się, że to delikatna, prosta muzyka, która jednak jest dość dynamiczny. To nie jest kombinacja, na którą często się natykasz. Ale w tym utworze ta lekka nierówność wkradała się dość często, jak to miało miejsce w przypadku intro do „Princess Leia’s Theme” z zestawu antologii Star Wars Original Soundtrack z 1993 roku.

Ponieważ testowałem kilka innych głośników Play-Fi i nigdy wcześniej nie słyszałem tego rodzaju zniekształceń, nawet z tymi samymi utworami (no cóż, oczywiście nie cięcie Joanny Newsom, ponieważ jest takie nowe, ale cała reszta), założyłem początkowo był to problem z PW AMP. Usiadłem jednak ponownie, aby poważnie posłuchać Definitive Technology W9 i rzeczywiście, ta delikatna, szorstka cyfrowa krawędź jest tam dokładnie w tych samych sytuacjach. Jest po prostu mniej zasłonięty i łatwiejszy do usłyszenia na PW AMP ze względu na jego doskonałą wierność – nie wspominając o tym, że oba systemy głośnikowe, które podłączyłem do wzmacniacza, są znacznie lepsze niż jakikolwiek uniwersalny głośnik bezprzewodowy.

W każdym razie podczas rozmowy w tę i z powrotem z Paradigmem, aby dotrzeć do źródła problemu, zorientowaliśmy się, że rzeczywiście jest to problem z Play-Fi i na szczęście można go naprawić za pomocą aktualizacji oprogramowania układowego. Ponieważ jest to wspólne dla wszystkich produktów, które opierają się na platformie, trudno jest sprzeciwić się Paradigmowi.

Naprawdę jednak, kiedy się do tego zabrać, wszystkie niedociągnięcia PW AMP to problemy z Play-Fi, a nie problemy z paradygmatem. Pamiętaj, że aplikacja na iOS przeszła długą drogę w ciągu ostatniego roku. Nie traci już połączenia z głośnikami. Regularne restarty nie są już wymagane. Ale nadal, przynajmniej na iOS, są frustracje. Jednym z nich jest brak odtwarzania bez przerw. Udało mi się przesyłać strumieniowo albumy bez przerw za pośrednictwem aplikacji na PC, ale na moim iPhonie 6S Plus są długie przerwy między każdym utworem, a aplikacja wolno reaguje na polecenia, takie jak pomijanie utworów i wyszukiwanie w utworze.

Innym źródłem frustracji, przynajmniej dla tego użytkownika iPhone’a, jest brak obsługi Apple Radio lub iTunes Match.

Porównanie i konkurencja
Jeśli szukasz porównania jabłka z jabłkami, myślę, że najbliższą konkurencją dla PW AMP jest wzmacniacz Polk Omni A1, kolejny produkt Play-Fi zaprojektowany do użytku z własnymi głośnikami. Polk ocenia moc wyjściową Omni A1 na dwa x 75 watów, ale nie jest tak dokładny, jak Paradigm, jeśli chodzi o sposób, w jaki uzyskano tę liczbę, więc trudno je porównać pod względem mocy. A1 ma trochę więcej w zakresie fizycznej łączności – mianowicie optyczne wejście cyfrowe – ale oczywiście nie ma największego punktu sprzedaży PW AMP, moim zdaniem: korekcji pomieszczenia Anthem.

Jeśli nie jesteś żonaty z ekosystemem Play-Fi, jest też Sonos CONNECT:AMP, który sprzedaje się w tej samej cenie co PW AMP i dostarcza dwa x 55 W RMS przy ośmiu omach. O ile mi wiadomo, nie obsługuje nowych funkcji korekcji pomieszczenia TruePlay Sonos.

Monitor Audio ma również zintegrowany wzmacniacz Airstream A100 Stereo za 499 USD z Wi-Fi i Apple AirPlay, który jest oceniany na dwa x 50 watów przy ośmiu omach (bez oceny podanej dla obciążeń sześcio- i czteroomowych), a także posiada wejście optyczne oraz wyjścia przedwzmacniacza/subwoofera. Obsługuje również DLNA i odtwarzanie plików przechowywanych na dyskach NAS. Ale znowu nie ma ARC.

Podsumowanie
W końcu dojdziemy do punktu, w którym recenzja nowego głośnika lub wzmacniacza Play-Fi jest przeglądem nieodłącznych mocnych i słabych stron tego konkretnego produktu. Ale biorąc pod uwagę, że format wciąż dojrzewa i rozwija się, i wciąż ma pewne załamania, które wymagają wypracowania (szczególnie po stronie iOS), jeszcze nie dotarliśmy.

Pomijając problemy z Play-Fi, PW AMP jest cudownym małym wzmacniaczem klasy D o inteligentnej konstrukcji i cudownie dynamicznej, szczegółowej, zniuansowanej wydajności, wraz z doskonałym zarządzaniem basem i możliwościami korekcji pomieszczenia oraz więcej niż wystarczającą mocą, aby napędzać wielkie duże trąbiące głośniki wieżowe, takie jak Triton One firmy GoldenEar.

Z drugiej strony, czy to wina Paradigma, czy nie (a nie mówię), ograniczenia systemu Play-Fi mogą być trochę frustrujące, chociaż przypuszczam, że dotyczy to każdego bezprzewodowego systemu muzycznego multiroom. Z drugiej strony lista aplikacji do przesyłania strumieniowego obsługiwanych przez Play-Fi znacznie się powiększyła od czasu mojego ostatniego dogłębnego przyjrzenia się systemowi, a iOS w końcu zaczął doganiać Androida. Podoba mi się możliwość miksowania i dopasowywania produktów, takich jak PW AMP, z innymi głośnikami bezprzewodowymi w całym domu (niektóre Paradigm, inne nie), aby stworzyć kompletny bezprzewodowy rozproszony system audio, w którym każdy element doskonale pasuje do samego pomieszczenia.

Połącz to wszystko razem i nie mogę się doczekać, jaki rodzaj gwiazdek powinienem przypisać temu cudownemu, małemu zestawowi. Na razie strącam gwiazdę z oceny wydajności tylko ze względu na problemy z Play-Fi, które prawdopodobnie (miejmy nadzieję) zostaną naprawione w nadchodzących miesiącach za pomocą aktualizacji oprogramowania. Ale nie można zaprzeczyć, że za to, co zapewnia, Paradigm PW AMP ma ogromną wartość.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów