Everything for Home Media - Recenzje | Wskazówki dotyczące kupowania | | projekt Nowości technologiczne

Revel Concerta2 F36 Głośnik podłogowy Recenzja

25

Revel Concerta2 F36 Głośnik podłogowy RecenzjaW ciągu moich prawie trzech dekad recenzowania produktów nauczyłem się, że jest wielu ludzi, którzy nie chcą rozważać plusów i minusów każdej subtelnej cechy produktów audio, które kupują. Nie dbają o najnowszą audiofilską modę; po prostu chcą czegoś, co jest dobrze zbudowane i świetnie brzmi. To osoba, która może być zainteresowana Revel Concerta2 F36 (2000 USD za parę).

F36 ma prostą konstrukcję. Nie ma nietypowych zwrotów akcji ani metod konstrukcyjnych. Żadnych egzotycznych materiałów. Żadnych ekscentrycznych kierowców. Każdy, kto ocenia produkty audio według modnych słów i trendów, nie znajdzie w F36 nic, co by go podekscytowało. To tylko jednocalowy głośnik wysokotonowy z aluminiową kopułką i trzy 6,5-calowe głośniki niskotonowe z aluminiową membraną, zamontowane w obudowie z MDF. F36 został zaprojektowany zgodnie z praktykami i standardami opartymi na dziesięcioleciach badań, które rozpoczęły się w kanadyjskim Narodowym Centrum Badawczym w Ottawie i zostały ukończone w laboratoriach badawczych Harman International, firmy macierzystej Revel.

Na arkuszu specyfikacji F36 jest jeden numer, który wyraźnie pokazuje zamiary projektowe stojące za F36. To 1.8 kHz, punkt podziału między głośnikiem wysokotonowym a górnym głośnikiem niskotonowym. To bardzo mało. Większość głośników z jednocalowym głośnikiem wysokotonowym i 6,5-calowym głośnikiem niskotonowym miałaby punkt podziału między 2,3 a 3 kHz. Wyższe punkty podziału odciążają głośnik wysokotonowy, ale mogą również zmusić głośnik niskotonowy do pracy na częstotliwościach, w których zaczyna on być kierunkowy lub „rozproszony", co powoduje mniej otwarty i przestrzenny dźwięk, a także może prowadzić do „złożonych dłoni”. " zabarwienie (sprawia, że ​​śpiewacy brzmią tak, jakby trzymali ręce zaciśnięte wokół ust). Stożek głośnika niskotonowego F36 ma efektywny obszar promieniowania około 5,25 cala, co oznacza, że ​​jego dyspersja zaczyna się zawężać w okolicach 2,6 kHz.

Przesuwając punkt zwrotnicy F36 tak nisko, Revel zapewnia, że ​​F36 będzie miał duży, otwarty dźwięk. Jednak kładzie też znacznie większy nacisk na głośnik wysokotonowy; większość głośników wysokotonowych ma problemy z odtworzeniem częstotliwości poniżej 2 kHz. Revel musi bardzo wierzyć w głośnik wysokotonowy F36, a przez to inżynierowie prawdopodobnie włożyli wiele wysiłku w to, aby głośnik wysokotonowy był w stanie obsłużyć punkt podziału 1,8 kHz.

F36 to konstrukcja 2,5-drożna. Oznacza to, że zwrotnica filtruje częstotliwości powyżej 600 Hz z dwóch dolnych głośników niskotonowych. Gdyby pozwolić na odtwarzanie wyższych częstotliwości z niższych głośników niskotonowych, zakłóciłyby one dźwięki wydobywające się z górnego głośnika niskotonowego. Spowodowałoby to efekt filtra grzebieniowego, który prawdopodobnie spowodowałby, że głośnik brzmiałby zupełnie inaczej, jeśli usiądziesz tylko kilka cali wyżej.

Revel Concerta2 F36 Głośnik podłogowy RecenzjaChociaż F36 przypomina nieco wyższej klasy Revel Performa3 F206, którego używam jako głośnik referencyjny, można powiedzieć, że to nie to samo, kiedy go podnosisz lub pukasz w bok. F206 jest tak mocno usztywniony i ma tak grube ściany boczne, że po dotknięciu wydaje się prawie jak kamień. F36 wydaje więcej dźwięcznego „grzmotu” po uderzeniu knykciem i jest o 14 procent lżejszy niż F206.

F36 ma magnetycznie przymocowaną maskownicę z tkaniną naciągniętą na plastikową ramę. Z tyłu znajduje się pojedynczy zestaw metalowych zacisków i pojedynczy port bass-reflex. Gumowe nóżki podtrzymują głośnik na dole; W zestawie znajdują się kolce do dywanów, które wbijają się w te nóżki.

Jako właściciel F206 ciekawiło mnie porównanie F36, zwłaszcza po wysłuchaniu demonstracji na targach, na których F36 wydawał się być zaskakująco bliski temu, co słyszę z moich F206.

Podłączenie
Użyłem F36 z moim zwykłym zestawem stereo, który składa się z przedwzmacniacza/przetwornika cyfrowo-analogowego Classé CP-800, wzmacniacza stereo Classé CA-2300, gramofonu Music Hall Ikura i przedwzmacniacza gramofonowego NAD PP-3 oraz Van Alstine Przełącznik AVA ABX dla porównań dopasowanych do poziomu. Do filmów i telewizji użyłem amplitunera AV Sony STR-ZA5000ES. Użyłem interkonektu Wireworld Eclipse 7 i kabli głośnikowych.

Nic dziwnego, że te same pozycje, które dobrze sprawdzają się w F206, działały dobrze w F36. Oba głośniki skierowane były wprost na moje miejsce odsłuchu. Nigdy nie używam maskownic z moimi F206, więc nie używałem ich również z F36.

Wydajność
Ponieważ F36 to w zasadzie model step-down z głośników, które posiadam i najczęściej używam, spodziewałem się, że mu się spodoba. Ale byłem zaskoczony, jak bardzo mi się to podobało.

Myślę, że każdy audiofil, który słyszał „Stella by Starlight” z albumu Johna Abercrombie Marca Johnsona Petera Erskine’a przez F36, nie wiedząc, jakie głośniki słyszał, mógłby założyć, że kosztują one 20 000 dolarów za parę. Sam dźwięk bębnów Erskine’a przez te głośniki może być wystarczającą zachętą dla każdego audiofila – i mam na myśli każdego audiofila, nawet takiego, który kocha głośniki panelowe – do wyciągnięcia karty kredytowej i zabrania F36 do domu. Głośniki te doskonale oddają dźwięk pałeczki uderzającej w talerz do jazdy jazzowej. (Jest to dźwięk, który dobrze znam, ponieważ w moim domu jest zestaw perkusyjny). Słyszałem precyzyjne obrazy końcówek pałek uderzających we wszystkie talerze i wszystko to brzmiało raczej realistycznie niż przesadnie. Abercrombie gra na gitarze elektrycznej na tym nagraniu, więc nie jestem pewien, jak to ma brzmieć; jednak mogę być pewien, że naprawdę to kopię – dźwięk miał tę kolosalną, płynną, pogłosową, otaczającą jakość, którą uwielbia tak wielu gitarzystów jazzowych jego pokolenia. (Tutaj jest link do "Furs on Ice", innego wyciętego z tego samego albumu.)

Wspomniany powyżej album pochodzi z wytwórni ECM, która słynie z doskonałych nagrań. Równie ważne jest to, jak głośnik zabrzmi ze starszymi, niezbyt świetnymi nagraniami, takimi jak „Cause We’ve Ended As Lovers” z albumu Blow By Blow Jeffa Becka z 1975 roku. Po raz kolejny F36 zadziwił mnie szczegółowością wysokich tonów i poczuciem przestrzeni. Obrazowanie na talerzach i werblu było niesamowicie realistyczne; Właściwie słyszałem dźwięk drucianych szczotek perkusisty, poruszających się lekko z lewej strony na prawą lub odwrotnie, gdy szurały po główce werbla.

Co do reszty instrumentów, to w zasadzie powiem tylko, że F36 zabrzmiały jak nowoczesne, wysokiej jakości, bardzo czyste nagranie. Pianino elektryczne Fender Rhodes miało duży, otaczający dźwięk, a bas ryglował ciasno i precyzyjnie, bez wzdęć i dudnienia. Być może najlepsze było brzmienie gitary Becka. Prawdopodobnie został nagrany mikrofonem w pobliżu głośnika jego wzmacniacza, więc nie ma naturalnego poczucia przestrzeni, ale mimo to byłem zachwycony precyzją obrazu dźwiękowego gitary. Podobało mi się również to, że klarowność F36 sprawiała, że ​​łatwo było usłyszeć, że pogłos gitary Becka różni się od tego używanego w Rhodes.

Gitary elektryczne są znacznie łatwiejsze do odtworzenia niż wokale; więc, aby zorientować się w „głosie” F36, włączyłem wersję „I Can See Clearly Now” Holly Cole, która również zawiera pięknie nagrany kontrabas i fortepian. Głos Cole’a brzmiał w F36 czysto i intymnie. Znacząca siła jej głosu w szczytowym tonie utworu wydawała się pchać średnicę F36 do granic możliwości, ponieważ głos nieco się przerzedził, ale nigdy nie brzmiał sybilnie, kwaśno czy szorstko. Podobało mi się to, że te głośniki ułatwiały słyszenie, jak mikrofonują fortepian – jak sądzę, w zwykłym stereo, z mikrofonami oddalonymi o około cztery stopy. Kontrabas też brzmiał dobrze – niezbyt dźwięczny i niezbyt pełny, a każdy ton był łatwy do odróżnienia.

Jedyną wadą moich Revel F206 jest to, że nie grają zbyt głośno. Obawiałem się, że F36 mogą wykazywać ten problem w gorszym stopniu, ale tak się nie stało. „Engel” Rammsteina aż błaga o to, by go usłyszeć przy naprawdę, naprawdę głośnych dźwiękach, a F36 dostarczyły. Dźwięk był czysty i niemęczący, bez szorstkości. Dopiero kiedy zagrałem ten kawałek, F36 sprawiły, że chciałem więcej basu, ale nadal nie brzmiały cienko ani napięte, a rytmiczny rytm utworu brzmiał wyjątkowo ciasno, bez śladu zwisu w basie. W międzyczasie różne elektroniczne zawijasy latały po moim pokoju, jakby pochodziły z głośników panelowych, takich jak MartinLogans czy Magnepans. Gwizd, który podkreśla melodię, zdawał się unosić w moim pokoju ponad intensywnym thrashem utworu.

„Taka powinna być muzyka. Przynajmniej dla mnie”, pomyślałem, kiedy usłyszałem „God Must Be a Boogie Man” Joni Mitchell przez F36s. Głos Mitchella brzmiał martwo, bez żadnych podbarwień, które mogłem zauważyć. To dla mnie normalne; zwykle głosy są tam, gdzie nie mogę pomóc, ale zauważam wadę głośnika. Uwielbiałem sposób, w jaki F36 wypełniły mój pokój pogłosowymi odbiciami dużych, pogłosowych uderzeń perkusji (być może basista Jaco Pastorius uderzał strunami o podstrunnicę).

Myślę, że F36 będzie również doskonałą podstawą dla systemu kina domowego. Spędziłem kilka tygodni, używając go do wszystkich moich filmów i telewizji, i stwierdziłem, że ma wystarczająco dużo basu, aby rozsądnie odtworzyć uderzenia i eksplozje w filmach akcji. Kiedy streamowałem film Scully, F36 dały mi mnóstwo dudnienia o niskiej częstotliwości podczas katastrofy lotniczej, która ma miejsce na początku filmu. Będziesz musiał dodać subwoofer, jeśli chcesz, aby twoja kanapa się trzęsła, ale wiele osób uzna to za wystarczająco dużo basu. Najbardziej podobało mi się jednak niemal idealne oddanie głosu wszystkich aktorów w filmie; z tego głośnika dialog wydaje się emanować naturalnie, a nie z pudełek MDF.

Kliknij na drugą stronę, aby zobaczyć pomiary, minusy, porównania i konkurencję oraz wnioski…

Pomiary
Oto wymiary głośnika Concerta2 F36 (kliknij na każdy wykres, aby wyświetlić go w większym oknie).
Revel Concerta2 F36 Głośnik podłogowy Recenzja

Revel Concerta2 F36 Głośnik podłogowy RecenzjaPasmo przenoszenia
Na osi: ±2,2 dB od 43 Hz do 10 kHz, ±2,9 dB do 20 kHz
Średnia ±30° w poziomie: ±19 dB od 43 Hz do 10 kHz, ±2,8 dB do 20 kHz
Średnia ±15° w pionie/ poziomo: ±17 dB od 43 Hz do 10 kHz, ±2,7 dB do 20 kHz

Impedancja
min. 3,7 omów/158 Hz/-4,2, nominalnie 6 omów

Czułość (2,83 V/1 metr, bezechowa)
88,9 dB

Pierwszy wykres pokazuje odpowiedź częstotliwościową F36. Drugi wykres pokazuje impedancję. Komputer, który obsługuje mój analizator LMS, zepsuł się podczas składania tych pomiarów, więc chwilowo nie mogę przedstawić wykresów ze średnimi odpowiedziami. W międzyczasie przedstawiłem wykres przedstawiający odpowiedź przy 0° na osi i 10, 20, 30, 45° i 60° poza osią. Idealnie krzywa 0° powinna być mniej więcej płaska, a pozostałe powinny wyglądać tak samo, ale powinny być coraz bardziej przechylane w dół wraz ze wzrostem częstotliwości.

Wykres odpowiedzi F36 można wykorzystać do zilustrowania idealnej dyspersji dla głośnika. Poza szerokim na około pół oktawy spadkiem wysokich tonów, wykres na osi jest prawie idealnie płaski. Gdy mikrofon przesuwa się dalej poza osią, nie ma spadku zwrotnicy ani niczego w tym rodzaju, tylko coraz bardziej stopniowe obcinanie wysokich tonów. Dodanie kratki powoduje spadki około -3 dB przy 2,8, 5,8 i 11,7 kHz, co jest dość typowe dla efektów kratki z tkaniny.

Czułość F36 jest doskonała i wynosi 88,9 dB (mierzona na jednym metrze z sygnałem 2,83 V, uśrednionym od 300 Hz do 3 kHz), co oznacza, że ​​F36 potrzebuje tylko około siedmiu watów, aby osiągnąć 100 dB. I to jest wrażliwość bezechowa; w swoim pokoju odsłuchowym uzyskasz może dodatkowe trzy dB. Średnia impedancja około sześciu omów. Biorąc pod uwagę doskonałą czułość, można czuć się bezpiecznie jadąc tym głośnikiem praktycznie każdym wzmacniaczem.

Oto jak wykonałem pomiary. Pasmo przenoszenia zmierzyłem za pomocą analizatora audio Audiomatica Clio FW 10 z mikrofonem pomiarowym MIC-01 oraz głośnika napędzanego wzmacniaczem Outlaw Model 2200. Użyłem techniki quasi-bezechowej do usunięcia efektów akustycznych otaczających obiektów. Głośnik został umieszczony na gramofonie, który uniósł go trzy cale nad ziemię. Mikrofon został wyśrodkowany na osi głośnika wysokotonowego i umieszczony w odległości dwóch metrów od przedniej ścianki, a na ziemi między głośnikiem a mikrofonem umieszczono stos dżinsowej izolacji, aby pomóc w pochłanianiu odbić od podłoża i poprawić dokładność pomiaru przy niskich częstotliwości. Odpowiedź basu została zmierzona przez zbliżenie głośników niskotonowych i portów, a następnie odpowiednie skalowanie odpowiedzi portów i dodanie tej sumy do odpowiedzi głośnika niskotonowego. Połączyłem ten wynik z quasi-bezechowymi wynikami przy 220 Hz. Wyniki zostały wygładzone do 1/12 oktawy. Zrobiłem pomiary z zdjętą maskownicą, chyba że zaznaczono. Przetwarzanie końcowe zostało wykonane przy użyciu oprogramowania TrueRTA.

Wady
Wysokie tony F36 brzmią neutralnie – nie są wzmocnione ani wycofane – ale są wyjątkowo czyste. Oznacza to, że jeśli nagranie jest złe, F36 poinformuje Cię o tym. Nie mogę powiedzieć, że głośniki uwydatniły efekt chropowatego szumu powierzchniowego dodany do fragmentów „Shoulder Kiss” Freddiego Joachima, ale nie zrobiły nic, aby ukryć to, co jest dla mnie godną pożałowania decyzją estetyczną. Musiałem ściszyć system o około 10 decybeli, żeby tolerować to nagranie. Głośnik z miękką kopułką wysokotonową (i do tego miękko brzmiącą miękką kopułką) prawdopodobnie brzmiałby przyjemniej na nagraniach takich jak to lub na nieco jasno brzmiącym Toto IV Toto, ale nie ma mowy, aby oddawał szczegóły i sens przestrzeni, jaką prezentuje F36.

Porównanie i konkurencja
Używając mojego przełącznika Van Alstine AVA ABX, porównałem F36 z F206 i Monitor Audio PL200 II za 11 495 dolarów za parę. (To są głośniki, które miałem wtedy w domu.) Większość tego testu skupiała się na porównaniach A/B między dwoma Revelami.

F206 ma reputację jednego z najbardziej otwartych (tj. niepudełkowych) głośników pudełkowych na rynku, a tutaj F36 nie mógł się z nim równać. Średnie i wysokie tony F206 były o oczko lub dwa wyraźniejsze i bardziej szczegółowe. Mimo że od czasu do czasu czułem, że bas F36 mógłby użyć nieco więcej mocy, jego niski zakres był o wiele bardziej satysfakcjonujący niż to, co potrafił F206. „F36 jest mniej »szkła powiększającego dźwięk« niż F206, ale słuchanie go często sprawia więcej frajdy” – napisałem w swoich notatkach.

Wygląda na to, że każda znana firma produkująca głośniki audiofilskie ma głośnik typu tower za około 2000 USD za parę, w tym za 1999 USD za parę GoldenEar Technology Triton Five, za 1999 USD za parę MartinLogan Motion 40, za 1999 USD za parę Monitor Audio Silver 8 i za 2199 USD za PSB Wyobraź sobie T. Nie mogę wypowiedzieć się na temat Motion 40, ponieważ ich nie słyszałem, ale słyszałem resztę i wszystkie są bardzo dobrze brzmiącymi, bardzo dobrze zaprojektowanymi głośnikami. Jestem jednak przekonany, że F36 przynajmniej pasuje do każdego z nich. Revel może również iść w parze z rosnącą liczbą fantastycznych głośników internetowych w cenie 2000 USD, takich jak Tekton Pendragon, SVS Ultra Tower i tak dalej.

Podsumowanie
Mówiąc najprościej, uważam, że F36 to obecnie najlepsza wartość, jaką słyszałem w głośnikach wieżowych ze średniej półki cenowej. Nie ma nikogo, komu bym go nie polecił.

Źródło nagrywania: hometheaterreview.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów